Łodzianki w tym sezonie ekstraklasy przegrały czternaście spotkań i bez wątpienia najbardziej wstydliwa była porażka z dzisiejszym rywalem. W Rzeszowie podopieczne trenera Ryszarda Andrzejczaka uległy beniaminkowi 63:74. - Do dziś o ten mecz możemy mieć do siebie najwięcej pretensji - mówi rozgrywająca łódzkiej drużyny, Małgorzata Chomicka. - Nie wiem, dlaczego okazałyśmy się gorsze. Na pewno nie zlekceważyłyśmy tego rywala, ale przeciwko nam chyba najlepszy mecz rozegrała Elżbieta Mukosiej.
Skrzydłowa rzuciła w tamtym spotkaniu 20 punktów.
- Dziś będziemy na nią uważać - zapewnia szkoleniowiec widzewianek. - Chcemy się zrewanżować za tamto spotkanie i zwyciężyć. Poza tym tylko wygrana da nam awans do fazy play-off, a taki cel założyliśmy sobie przed sezonem. To byłby nasz najlepszy rezultat w trzyletniej historii naszych występów w ekstraklasie.
Samo zwycięstwo może jednak nie wystarczyć. Aby być pewnym gry w drugiej części sezonu, łodzianki muszą odrobić straty z Rzeszowa, a więc wygrać co najmniej jedenastoma punktami. Wówczas znaczenia nie będą już miały wyniki ostatniej kolejki, w której łodzianki będą podejmować KSSSE AZS Gorzów Wlkp., a AZS Rzeszów w starciu beniaminków spotka się w Pabianicach z PTK (już w piątek o godz. 17.30).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Agata Duda wystroiła się na pogrzeb. Wszyscy na nią patrzyli [ZDJĘCIA]
- Pogrzeb Zielińskiego z najwyższymi honorami. Na ceremonii prezydent z żoną
- Cichopek nie była pierwsza? Kurzajewski miał już się rozwodzić lata temu!
- Jolka z "Niani" zniknęła z show biznesu. Wiemy, co stało się z Iwoną Wszołkówną