Zwierzę nie mogło zejść o własnych siłach i przez całą noc nie dawało spać okolicznym mieszkańcom.
Strażacy zdjęli go z gałęzi rosnącej na wysokości drugiego piętra i przekazali jednej z lokatorek, która się nim potem zaopiekowała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?