Fiat uno został przez złodzieja podpalony. Fot. policja
Śledczy udowodnili mu kradzież lub jej próbę aż 34 aut, poczynając od fiata 126p (wartego 500 zł) kończąc na citroenie berlingo (wartym 65 tys. zł). Auta ginęły przede wszystkim z przyblokowych parkingów. Z pojazdów, do których nie mógł się włamać ze względu na solidne zabezpieczenia kradł sprzęt audio lub inne wartościowe przedmioty.
Skradzione pojazdy trafiały na złom, były rozbierane na części, albo zwyczajnie porzucane. Jeden z nich, fiat uno, został spalony. Jedynie część pojazdów udało się policjantom odzyskać.
Za kradzież pięciu samochodów odpowie z kolei rówieśnik i zarazem wspólnik wspomnianego łodzianina, który został zatrzymany wczoraj rano.
Złodziejom aut grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Jolka z "Niani" zniknęła z show biznesu. Wiemy, co stało się z Iwoną Wszołkówną
- Grzeszczak promuje singiel NOGAMI DO NIEBA. O mały włos od wpadki [ZDJĘCIA]
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz