Listopad może być najtragiczniejszym miesiącem pod względem liczby zgonów w Łodzi od lat. W pół miesiąca zmarło tyle osób, co w całym listopadzie 2019 roku!
Czytaj na kolejnym slajdzie
Przez cały listopad 2019 roku zmarły w Łodzi 823 osoby.
Dokładnie tyle samo zgonów odnotowano w tym roku do poniedziałku, 14 listopada, a więc zaledwie w pół miesiąca. Tak wynika z zestawienia przygotowanego przez Urząd Stanu Cywilnego w Łodzi. Jeżeli ten trend się utrzyma, to do końca miesiąca liczba zmarłych może osiągnąć 1,5 tysiąca, podczas gdy w ostatnich czterech latach umierały co najwyżej 1142 osoby (w styczniu 2017 r.).
Średnio co trzeci zgon jest spowodowany Covid-19 (265 przypadków na 823).
– Wiemy to, ponieważ pracownicy USC wystawiając aktu zgonu maja wgląd w karty zgonu wystawiane przez lekarzy, którzy tam wpisują oficjalna przyczynę śmierci danej osoby – mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi.
Czytaj na kolejnym slajdzie
W tym miesiącu, w poniedziałek 2 listopada USC zarejestrowało 120 zgonów, 6 listopada 120 zgonów, a 10 listopada 130 zgonów. Dlatego też spodziewając się i w poniedziałek 23 listopada ich podobnej liczby – i tym samym dużej liczby osób, które przyjdą odebrać akty zgonu swoich najbliższych przed Urzędem Stanu Cywilnego przy al. Piłsudskiego 100 ustawione zostaną namioty z krzesłami i stanowiskami do dezynfekcji rąk dla oczekujących, a do holu będzie mogło wejść więcej osób – około 20 – 25.
Dodatkowo, aż do odwołania, w poniedziałki interesanci w sprawach zgonów obsługiwani będą przez wszystkich obecnych pracowników rejestracji, w poniedziałki i wtorki rejestracja zgonów będzie uruchamiana godzinę wcześniej (w poniedziałek o godz. 7, we wtorek o godz. 8). W te dwa dni pracownicy firm pogrzebowych obsługiwani będą przy dodatkowym stanowisku pracy.
Zgonów jest tak dużo, że dla osób odbierających akty zgonu od poniedziałku, 23 listopada przed USC stanie namiot.