Spotkanie toczyło się przy padającym deszczu i nie stało na zbyt wysokim poziomie (jak na dwie czołowe polskie drużyny). Łodzianie byli po prostu znacznie słabsi od rywali. Gospodarze wcale nie zagrali wybitnie, ale byli konsekwentni i mieli pomysł na grę. Nawet chyba sam trener Mirosław Żórawski nie pamięta, kiedy Budowlani nie zdobyli w spotkaniu nawet jednego punktu.
Lechia Gdańsk-Blachy Pruszyński Budowlani Łódź 20:0 (10:0)
Budowlani: Pepliński, Stępień (72, Kościelski), Mokia, Karpiński, Gugushvili, Szyburski, Fortuna, Kowalewski (15, Michał Szczukocki, 66, Rydzyński), Abashidze (50, Wilczyński), Czarniak, Kaniowski (66, Matyjak), Gomulak, Bartłomiej Szczukocki (50, Dułka), Kozakiewicz, Łuczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak malutkie dziecko Strasburgera traktuje 77-letniego tatę. Wydało się przypadkiem
- Zapendowska nie pokazuje się już publicznie. Jej ostatnie zdjęcie trafiło do sieci
- Kożuchowska z mężem sfotografowani na komunii syna. Wyglądała jak pierwsza dama |FOTO
- Tak Agata Duda wystroiła się na pogrzeb. Wszyscy na nią patrzyli [ZDJĘCIA]