Legioneloza w regionie łódzkim wykryta już w lipcu. Hotele i wspólnoty zamawiają dezynfekcję!

Od kilkunastu dni z Polski dochodzą informacje o zachorowaniach na legionelozę. Do wczoraj zmarło 14 osób z Podkarpackiego i Wielkopolski.

Legioneloza to choroba wywoływana jest przez występujące w wodzie bakterie Legionella pneumophila. Odkryta została w 1976 roku, gdy zaatakowała weteranów świętujących w jednym z bostońskich hoteli. Zachorowało wówczas 186 osób, zmarło aż 34. Teraz podobne ogniska choroby pojawiają się w Polsce.

W Łódzkiem wczoraj żadnego przypadku legionelozy nie było. Zaś ostatnie zgłoszenie choroby z regionu łódzkiego było w pierwszej połowie lipca.

Prowadzimy jednak wzmożony nadzór – zapewnia Zbigniew Solarz z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi. - Warto uspokoić ludzi, bo jest to bakteria, która występuje powszechnie. Problem pojawia się, gdy kolonizuje się w urządzeniach sanitarnych wytwarzających aerozol i jest jej więcej niż dopuszczają normy – wyjaśnia Solarz.

Pojedyncze zachorowania na legionelozę w Łódzkiem zdarzają się stale ( w 2022 było ich 11, a w 2021 -jeden) i łódzkie szpitale miały takich chorych. Lekarz chorób wewnętrznych Tomasz Karauda z Łodzi wyjaśnia, że choroba ta może przebiegać bardzo różnie - od bezobjawowej, przez grypopodobną, aż po ciężkie legionellowe zapalenie płuc z zaburzeniami świadomości i szybko postępującą niewydolnością oddechową.

Najczęściej dotyka ona osób starsze, z chorobami przewlekłymi, choć miałem też pacjentów w sile wieku – podkreśla Tomasz Karauda.

Legionella pneumophilia rozwija się w ciepłej wodzie, najszybciej w tej o temperaturze 25-40 stopni. Już powyżej 60 st. C bakteria ginie. To sprawia, że lubi domowe instalacje wodne. Sama woda dostarczana z miejskiej sieci jest bezpieczna – w Łodzi w sieci ZWiK ma zaledwie 10 st. C.

Co ciekawe bakterią nie można się zarazić przez samo picie wody. Musi ona dostać się do naszych dróg oddechowych wraz z drobnymi kropelkami wody. Tak może się stać jeśli krztusimy się przy piciu lub wdychamy wodny aerozol w czasie kąpieli, prysznica, przebywania koło fontanny lub nawilżacza powietrza.

Dlatego Zbigniew Solarz zaleca dbanie o stan domowych urządzeń.

- Warto czyścić regularnie słuchawki od pryszniców i przeprowadzać dezynfekcję termiczną. Najlepiej przez minutę lub dwie puszczać przez słuchawkę gorącą wodę, zwłaszcza jeśli jakiś czas z niej nie korzystaliśmy – wyjaśnia Solarz.

Sanepid regularnie kontroluje wodę m. in. w szpitalach czy DPS-ach, jednak większość obowiązków związanych z dbaniem o bezpieczeństwo wody leży po stronie zarządców nieruchomości.

Ci poważniej podeszli do spraw bezpieczeństwa wody. W ostatnich dniach kilkunastu zarządców nieruchomości zamówiło w Veolii Energii Łódź usługę zwalczania tej bakterii w instalacji ciepłej wody użytkowej. To głównie hotele oraz wspólnoty mieszkaniowe.

Obaw u klientów nie zauważyli na razie pracownicy Aquaparku Fala. Jak podkreśla Anna Duda z działu marketingu, woda jest tam całodobowo dezynfekowana chlorem gazowym, baseny wewnętrzne mają lampy UV w brodziku dla najmłodszych oraz w wodnych placach zabaw i w jacuzzi dodatkowo woda jest ozonowana.

Tomasz Karauda uspakaja, że legioneloza najczęściej rozwija się latem.

- Tymczasem temperatura spada, więc liczymy, że sytuacja będzie się szybko poprawiać. To nie będzie kolejna pandemia – zapewnia.