Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legionów i plac Wolności po remoncie. Jak wyglądają i co o tych miejscach sądzą łodzianie?

Jacek Zemła
Jacek Zemła
Plac Wolności po remoncie
Plac Wolności po remoncie UMŁ
Dwa tygodnie po oddaniu do użytku wyremontowanego placu Wolności i pierwszego fragmentu ulicy Legionów wiadomo już mniej więcej co się udało, a co zostało spartaczone. Łodzianie oceniają efekty przeprowadzonych prac, my też mamy swoje spostrzeżenia.

– Plac jest zrobiony ładnie, choć trochę za dużo tu kamienia – mówi pani Olga, Ukrainka, która mieszka w Łodzi od trzech lat. – Mam nadzieję, że jak się drzewa zazielenią i krzewy zakwitną będzie to wyglądało ładniej, bo teraz przypomina trochę cmentarz...

– Byłoby jeszcze ładniej, jakby było można okrążać plac – uważa pani Marianna. – Nie chodzi mi o ruch samochodów, nie nie, ale np. jakby karetka musiała dojechać czy straż, to nie wjedzie od strony Piotrkowskiej bo nie ma tam jezdni tylko stoją słupki.

– Jest OK, co prawda cztery przystanki to lekka przesada, myślałem że będą tylko dwa. Trochę trudno się połapać na którym trzeba stanąć – zauważa pan Roman. – No i moim zdaniem brakuje pasów na Nowomiejskiej, ludzie tam chodzą teraz od tych przystanków, można wpaść pod auto. Powinni to uzupełnić.

Bażanty uwięzione w wykopie na placu budowy tunelu średnicow...

Legionów chwalona za kamienice

Mniejsze emocje budzi ulica Legionów. Większość ocenia pozytywnie zarówno sama ulicę, jak i wyremontowane już wcześniej kamienice, na przykład tę pod numerem 18.

– Tu była taka rudera, że myślałem, że już tylko ją wyburzą – dzieli się z nami swymi odczuciami pan Jerzy. – A tymczasem odremontowano ją i jest perełka. Tyle, że stoi pusta, a tak być nie powinno. Sąsiednie kamienice też pięknie zrobione, teraz Legionów naprawdę wygląda o wiele lepiej, niż dawniej.

– Ciasno tutaj było, a teraz jest jeszcze ciaśniej - mówi kierowca dostawczaka. – Jak mam tu wjechać, to ciarki mnie przechodzą, bo nie tylko nie ma jak podjechać do sklepu, ale jest bardzo niebezpiecznie jeśli chodzi o mijanie się z tramwajami. Nie ma gdzie przystanąć choćby na chwilę.

Śmieciarka się nie mieści...

O tym, jak komplikuje życie znaczne zwężenie ulicy Legionów przekonaliśmy się sami podczas spaceru po niej. Okazało się, że nawet tak prozaiczna czynność jak wywiezienie śmieci z poszczególnych kamienic jest niezwykle trudne, bo śmieciarka nie mieści się na drodze i podczas opróżniania puszek zawsze blokuje przejazd tramwajom. Kierowca śmieciarki musi odjeżdżać gdy widzi pojazd szynowy i kryć się po drugiej stronie, na torach z przeciwka. Gdyby pojawiły się dwa tramwaje, nie miałby w ogóle gdzie uciec. To nie jest normalne.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany