Łódzki lekarz anestezjolog dostał po wypadku jaki miał miejsce w 2011 roku 250 tys. zł zadośćuczynienia za doznane obrażenia. Dodatkowo sąd przyznał mu rentę wyrównawczą i z tytułu dodatkowych potrzeb. Lekarz uznał, że przyznane kwoty są za małe i pozwał ubezpieczyciela żądając dalszych 500 tys. zł. Po złamaniu kręgosłupa i uszkodzeniu rdzenia kręgowego został bowiem inwalidą na cale życie.
Lekarz w pozwie wyliczył, że od dnia wypadku do chwili wniesienia pozwu, czyli przez ok. 5,5 roku , gdyby był zdrowy i sprawny zarobiłby netto w szpitalu 488 tys. zł, a dodatkowo z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej 445 tys. zł., czyli za ten okres zarabiałby miesięcznie 13,7 tyś. zł na rękę. Tymczasem ubezpieczyciel wypłacał mu rentę wyrównawczą w wysokości po 10 tys. zł co miesiąc. W sumie z rentą chorobową wynoszącą netto 3,2 tys. pokrywało to prawie wszystkie utracone korzyści. Jednak z tytułu zwiększonych potrzeb wynikających z inwalidztwa spowodowanego wypadkiem, lekarz domagał się dodatkowo 3 tys. zł miesięcznie. Ubezpieczyciel przyznał mu jednak 400 zł.
Po dwóch latach sporu, najpierw w sądzie okręgowym, a potem apelacyjnym, lekarz otrzymał wszystkie żądane kwoty.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zanim stała się gwiazdą, Pakosińska wyglądała jak inna osoba! Poznalibyście ją?
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość