Błyskawicznie, po kilku minutach od zgłoszenia, na miejsce przyjechali strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 4 PSP w Łodzi. Ratownicy okryli mężczynę kocem termicznym, zmierzyli saturację krwi - wyniosła 94 - i sprawdzili puls.
- Mężczyzna był przytomny, wszystkie czynności życiowe organizmu były zachowane - poinformował dowódca zmiany ekipy ratowników, która przyjechała na wezwanie kobiety.
A dlaczego do potrzebującego mężczyzny pojechała straż pożarna zamiast pogotowia?
Zgłoszenie wpłynęło o godz. 19.10. Dyspozytor numeru 112 skierował tam ekipę strażaków, ponieważ nie było wolnej karetki. Również policjanci nie mieli o tej porze patrolu, który mógłby zająć się potrzebującym.
Ponieważ od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu, pożarnicy zapytali, czy spożywał wysokoprocentowe trunki. Przytaknął. Strażacy zatem odwołali karetkę pogotowia i zadzwonili po straż miejską. Patrol funkcjonariuszy przyjechał na miejsce po... niespełna godzinie. Osłabiony alkoholem mężczyzna trafił do Miejskiego Centrum Terapii i Profilaktyki Zdrowotnej, czyli do tzw. izby wytrzeźwień.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dorosły syn Grechuty uciekł z domu na dwa lata. Prawdę powiedział po jego śmierci
- Tak wyglądają nieznani uczestnicy "Rolnik szuka żony". Fani muszą sporo nadrobić...
- Syn Bachledy-Curuś poszedł z ojcem w miasto! Przypomina mamę? | ZDJĘCIA
- Szpak jak ufoludek na Marsie. Narobił zamieszania w Stanach Zjednoczonych [ZDJĘCIA]