Lider trzeciej ligi sprawdzi formę ŁKS

Trzy gole nie dały jednak łodzianom pozycji lidera rozgrywek. Pierwsza w tabeli jest Lechia Tomaszów Mazowiecki, która w pierwszym spotkaniu sezonu rozegranym przed własną publicznością wysoko, bo 6:1 pokonała Pilicę Białobrzegi. Lechia zagrała w składzie: Przybylski – Cyran, Magdoń, Matuszczyk, Majchrowski – Kolasa (75, Cieślik), Szymczak, Żytek (85, Matysiak), Mirecki (64, Łazowski) – Rozwandowicz, Baraniak (71, Stańdo).

I właśnie kolejnym rywalem drużyny z al. Unii będzie Lechia. Zapowiada się ciekawe i emocjonujące spotkanie. Zapewne ten pojedynek będzie wykładnikiem możliwości łódzkiej jedenastki i doskonałą okazją do weryfikacji umiejętności piłkarzy. Kibice będą się
mogli przekonać, czy drużyna jest gotowa do walki o II ligę.

Przyjazd lidera wywołuje w ŁKS szczególną mobilizację?
Marek Chojnacki, trener piłkarzy ŁKS: – Zdajemy sobie sprawę, że zmierzymy się z silnym rywalem i czeka nas trudny pojedynek. Z tego powodu wybrałem się w niedzielę do Tomaszowa Mazowieckiego, aby obejrzeć w akcji naszego najbliższego rywala. Wynik Lechii robi wrażenie.
Co można powiedzieć o sobotnim rywalu?
– Bez wątpienia to dobrze zorganizowany zespół, w którym zawodnicy wiedzą, co mają robić na boisku. W szczegóły jednak nie będę wnikał, aby naszym przeciwnikom nie ułatwiać zadania. Powiem jedynie, że Lechia ma sporo atutów, ale zauważyłem także słabsze strony. Mam już pomysł na grę naszej drużyny. Teraz pozostaje jedynie kwestia realizacji planu.
Ma pan już kompletny zespół?
– Czekamy jeszcze na potwierdzenie do gry nowych piłkarzy. Mam tu na myśli Litwina Dominykasa Griżasa, Ukraińca Władysława Terentiewa, Tomasza Ostalczyka i Jakuba Imiołka. Jeśli wszyscy zostaną ełkaesiakami, to wówczas będę miał większe pole manewru przy kształtowaniu podstawowej jedenastki.