ŁKS - co dalej z defensywą? Zamienił stryjek siekierkę na kijek?!

Obiekty znają doskonale, bo przygotowywali się tam rok temu. W trakcie dziewięciodniowego zgrupowania rozegrają dwa mecze sparingowe (ze Stalą Mielec i Stalą Rzeszów), a 9 lipca wrócą do Łodzi, gdzie zaplanowano trzy kolejne gry kontrolne (KKS Kalisz, Korona Kielce i Znicz Pruszków).
ŁKS stracił w minionych rozgrywkach aż 41 bramek, co przy 20 straconych przez zwycięzcę zmagań Radomiaka musi robić wrażenie i dawać do myślenia. Oczywiście za grę defensywną odpowiada cały zespół, ale to jak katastrofalnie reagowali defensorzy przy kontrach rywali ustawiając się jak juniorzy, gubiąc krycie wołało o pomstę do nieba. Wydawało się. że najsolidniejsze wrażenie pozostawia po sobie zachowujący spokój i oponowanie Carlos Moros Gracia. Tymczasem w letnim okresie transferowym się go pozbyto.
Wydawać by się mogło, że najważniejsze będzie poszukiwanie piłkarzy w defensywie, którzy okażą się lepsi od tych, którzy grali w minionym sezonie. Tymczasem dokonano wymiany jeden do jednego Hiszpan zastąpił Hiszpana i wygląda na to, że to on będzie partnerem mającego też nie jedno na sportowym sumieniu Macieja Dąbrowskiego w nowym sezonie. Zamienił stryjek siekierkę na kijek.

ŁKS ma nowych piłkarzy w każdej formacji: bramkarza Marka Kozioła, obrońcę Nacho Monsalve, pomocnika Javiego

Moreno, pomocnika Jana Kuźmę oraz pomocnika Bartosza Szeligę, napastnika Stipe Juricia i wracającego do drużyny pomocnika Guimę.

Gdyby wszyscy ci gracze znaleźli się w wyjściowym składzie łodzian na pierwszy ligowy mecz, to by oznaczało kadrową rewolucję w ŁKS. Lepszą czy gorszą od poprzednich?