MKTG SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS czeka na Kolejarza Stróże

(hof)
Przy piłce Michał Łabędzki
Przy piłce Michał Łabędzki Łukasz Kasprzak
Tradycją rundy wiosennej pierwszej ligi staje się, że piłkarze ŁKS rozgrywają swoje mecze w piątki. Nie inaczej będzie w najbliższej serii mistrzowskiej. Jutro łodzianie na stadionie przy al. Unii zmierzą się z Kolejarzem Stróże.

Jeszcze niedawno z czy stym sumieniem można było napisać, że w pojedynku z Kolejarzem łodzianie są zdecydowanymi faworytami. Wszak ŁKS marzy o ekstraklasie, a rywal wyłącznie o utrzymaniu w pierwszoligowym gronie.
Przy piłce Michał Łabędzki
Jednak ostatnie wydarzenia każą inaczej spojrzeć na formę drużyny trenera Andrzeja Pyrdoła i wymowę piątkowej rywalizacji na stadionie przy al. Unii. Niestety, łodzianie w ostatnim czasie nie zachwycają swych kibiców ani dyspozycją, ani tym bardziej wynikami. W trzech spotkaniach z rzędu ełkaesiacy nie wygrali: remisując z MKS Kluczbork (1:1) i Podbeskidziem (0:0), a przegrywając 0:1 z Ruchem Radzionków.
Znacznie lepiej pod tym względem prezentuje się najbliższy przeciwnik łodzian. Kolejarz w minionej serii zremisował z GKS Katowice 1:1, a wcześniej pokonał Termalikę Nieciecza 2:0 i Odrę Wodzisław Śląski 3:0.
Wypada liczyć na to, że w ŁKS zdają sobie sprawę, że kolejne niepowodzenie może wprowadzić w klubie nerwową atmosferę. Piłkarze ŁKS nadal przygotowują się do piątkowego meczu bez trenera Andrzeja Pyrdoła, który przebywa na kursie w Szwajcarii. Wydaje się, że w ŁKS niezbyt szczęśliwie wybrano termin wyjazdu szkoleniowca.
Wczoraj nie było na zajęciach także Marcina Mięciela, ale nikt w klubie nie potrafił w sensowny sposób usprawiedliwić jego nieobecności. Natomiast na problemy z kolanem narzeka Artur Gieraga. Do formy wraca Marcin Smoliński, który ćwiczy już na pełnych obrotach. Nie można wykluczyć, że w meczu przeciwko Kolejarzowi rozpocznie w podstawowym składzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany