MKTG SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. Czy zostanie trener Wojciech Robaszek? Co z czołowymi piłkarzami?

pas
Piłkarze ŁKS ostatni trening przed wakacjami mają zaplanowany na środę.

Wtedy powinniśmy się dowiedzieć, kto zostaje w klubie, kto z niego odchodzi. Jakie planuje się transfery. Pierwsze, podstawowe pytanie brzmi: czy zostaje w ŁKS trener Wojciech Robaszek?
Którzy piłkarze powinni nadal bronić barw zespołu? Przede wszystkim ci, którzy nie zawiedli. Najmniej pretensji można mieć do bramkarza Michała Kołby, obrońcy Kamila Rozmusa, pomocników Patryka Bryły i Przemysława Kocota oraz napastnika Jewgena Radionowa. Oni grali równo i pewnie. Oczywiście notowali słabsze występy, ale przytrafiały się im one rzadko. Trzeba też powiedzieć, że Bryła i Rozmus w ŁKS rozwinęli się piłkarsko i wiosną byli wiodącymi zawodnikami drużyny.

ŁKS, który piłkarską jesień zakończył na pozycji lidera z przewagą pięciu punktów nad drugim Finishparkietem, wiosną miał być jeszcze silniejszym i lepszym zespołem. Niestety, tak się nie stało. Jednym z powodów były nieudane niestety transfery.
Jakub Kostyrka miał być młodzieżowcem, który podniesie jakość gry zespołu i stanie się jednym z ważniejszych piłkarzy drużyny. Niestety, z powodu kontuzji piłkarz zagrał tylko w ośmiu meczach, w tym ani razu od pierwszej do ostatniej minuty. Zamienił stryjek siekierkę na kijek. Przyspieszyć grę i strzelać bramki miał Patryk Szymański. Tymczasem okazał się nie lepszym, a gorszym piłkarzem od Michała Michałka, który znów rozkwitł w Sokole, strzelając wiosną osiem bramek!
Maksymilan Rozwandowicz swoją wszechstronnością i umiejętnościami miał dać możliwość budowania ciekawej jedenastki. Niestety, obok dobrych meczów, miał nijakie i niestety słabe, jak choćby ostatni kluczowy pojedynek przeciwko Ursusuowi (1:2).

W tym tygodniu PZPN zdecyduje o licencji na grę w II lidze dla Finishparkietu. Klub nie ma odpowiedniego stadionu. To można obejść, co pokazała ostatnio Sandecja, która wywalczyła awans do ekstraklasy, a swoje mecze ma rozgrywać w... Niecieczy. Na Warmii i Mazurach są obiekty spełniające II ligowe wymagania. Rozgrywki startują 29 lipca. Trener Sławomir Majka zdaje sobie sprawę, że zespół wymaga wzmocnień. Zapowiada jednak, że do kadrowego trzęsienia ziemi nie dojdzie. Nastąpi jedynie wietrzenie szatni. Twierdzi, że są piłkarze gotowi podpisać z klubem umowy, co może nastąpić nawet już dziś.
Teraz najważniejszą sprawą jest jednak licencja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany