Łodzianie mają dziś drużynę na miarę lidera rozgrywek. Szkoleniowiec Korony Maciej Bartoszek swój team buduje. Cóż, na razie na rozczarowującą kielczan miarę co najwyżej ligowego średnika (13 miejsce w rozgrywkach). Została czterech podstawowych graczy z ekstraklasowego składu, doszło dziewięciu nowych i drużyna ma kłopoty z wygrywaniem.
Do Łodzi przyjedzie zespół podwójnie zmotywowany. Po pierwsze będzie chciała skończyć złą sportową passę, po drugie pokazać, że warto w nią inwestować. W klubie szykują się wielkie zmiany. W najbliższy wtorek miasto Kielce ma przejąć 72 procent udziałów od niemieckiej spółki Korona Invest GmbH. Kapitał Korony miałby zostać podwyższony przez nowego właściciela. Ale pieniądze uzyskane z miejskiej kasy, wcale nie zostaną przeznaczone na wzmocnienia w pionie sportowym. Pierwszeństwo będzie miała spłata długów
Z kartkowych powodów z podstawowego składu wypada stoper Maciej Dąbrowski, ale to nie może być powodów słabszej gry, ani usprawiedliwieniem dla pozostałych łódzkich graczy. Tworzą rozumiejący się team, w którym wymiana jednego ogniwa nie może burzyć całego dobrze funkcjonującego organizmu.
Łodzian bardzo ucieszył i zmotywował punkt wywalczony w Gdyni. Ich zdaniem 0:0 to cenny wynik, który może okazać się kluczowy w walce o powrót do ekstraklasy.
Bilans dotychczasowych spotkań: 12 meczów, 6 zwycięstw Korony, 2 remisy, 4 zwycięstwa ŁKS. Bramki: 1715 dla kielczan
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję