ŁKS już się wzmocnił!

Trener Marek Chojnacki: – Z podstawowego składu tak naprawdę straciliśmy Sieranta i Kowalskiego. Nie ma też Bujalskiego, ale on był młodzieżowcem i dlatego grał tak często. Dziś, gdy stracił ten atut, trduno byłoby mu rywalizować o miejsce w jedenastce. Ci, co stanowili o sile zespołu, zostali. Na dodatek wzmocnili nas Damian Pawlak i Rafał Serwaciński. Można zatem powiedzieć, że mamy silniejszy zespół. Nie da się jednak ukryć, że potrzeba nam trzech doświadczonych piłkarzy.
Szukamy napastnika, środkowego obrońcę i pomocnika. Okienko transferowe jest otwarte do końca sierpnia. Mamy jeszcze trochę czasu, żeby znaleźć odpowiednich ludzi. Dobrze by było, gdyby w tym gronie znalazł się młodzieżowiec.
Mamy trzy tygodnie do pierwszego ligowego meczu. Obciążenia treningowe będą mniejsze. Naszym marzeniem jest, żeby jak najszybciej uciec z tej ligi, oczywiście wyżej. Jest też drugi cel, trzeba się utrzymać a nie będzie o to łatwo.
Adrian Filipiak: – Sparing z Paradyżem (3:0) trzeba zapisać na plus. Wybiegany w trudnych warunkach. Odbyliśmy dobrą jednostkę treningową. Na pewno dał nam się we znaki obóz dochodzeniowy. Wydaje mi się, że z meczu na mecz będzie się nam grało lepiej. Jestem przekonany, że 8 sierpnia będziemy na sto procent gotowi do ligowej walki.
Szymon Salski: – Sparingów nie przegrywamy, ale nasza gra nie wygląda chyba jeszcze tak, jak życzyłby sobie trener . Zdajemy sobie z tego sprawę. Ciężko pracujemy, żeby było lepiej. Trener cały czas szuka optymalnego ustawienia, także w obronie. Walka o miejsce w jedenastce trwa. Nikt nie odstawia nogi. Mam nadzieję, że w lidze nie będziemy przegrywać, tylko ciułać punkciki, jak to robił Radomiak.
W sobotę o godz. 12 ŁKS gra przy al. Unii z Pogonią Grodzisk. Próba generalna nastąpi za tydzień z groźną Wartą Sieradz i Pogonią Lwów. Jedni piłkarze w sobotę zagrają po 60 minut, pozostali po 30 min, a dzień później będzie odwrotnie.