ŁKS. Ostatnia szansa dla testowanych

Mecz z Pogonią Grodzisk dla przebudowywanej latem drużyny z al. Unii będzie przedostatnim sprawdzianem przed inauguracją III ligi, która odbędzie się za dwa tygodnie.

Co prawda za tydzień podopieczni trenerów Marka Chojnackiego i Dariusza Bratkowskiego mają zaplanowane dwa sparingi, ale według sztabu ŁKS, próbą generalną przed ligą będzie spotkanie z Wartą Sieradz, a mecz z Pogonią Lwów na otwarcie nowej trybuny ze względu szkoleniowego potraktują bardziej ulgowo.

To oznacza, że w łódzkim klubie kończy się trwający od początku przygotowań czas testów i niektórzy zawodnicy dziś po raz ostatni wystąpią w barwach klubu z al. Unii.

Przede wszystkim dotyczy to: Bartosza Placka, Mariusza Cichowlasa, Władysława Terentiewa, Mateusza Koszka, Radosława Bryzka i Krzysztofa Szulca, Krystiana Wojtczaka i Kamila Wielocha. Spośród nich najbliżej pozostania w klubie są Cichowlas, Terentiew, Placek i Bryzek.

Są duże szanse, by w ŁKS w przyszłym sezonie grał też Dominykas Griżas. 23-letni napastnik powrocie z Litwy ma podpisać kontrakt. Dziś raczej jednak nie zagra.

Być może przynajmniej na kilka minut na boisku pojawią się za to Adam Patora i Tomasz Ostalczyk. Obaj od początku tygodnia nadrabiają treningowe zaległości.

Na co stać Patorę kibice i trenerzy ŁKS dobrze wiedzą. Większą zagadką pozostaje forma Ostalczyka. 27-letni pomocnik ostatnio był w kadrze Stali Mielec, ale grał niewiele. W zakończonym sezonie zaliczył jedynie trzy mecze w II lidze, ale było to niemal równo rok temu. Wiosną nie grał z powodu kontuzji.

Wychowanek klubu z alei Unii 2, który ma na swoim koncie 12 występów w polskiej ekstraklasy z ŁKS odszedł sześć lat temu. Najlepszy był dla niego sezon 2011/2012 kiedy grał w pierwszoligowej Flocie Świnoujście. W 34 meczach zdobył 7 goli.