Ta praca wieczorową porą nie wyszła ostatnio łodzianom na dobre. Trenowali w piątek po południu, a już w sobotę po godz. 11 grali sparing z Wartą Sieradz. Było widać, że brakuje im świeżości, dynamiki w konstruowaniu akcji zaczepnych. Za to w defensywie pilnowali pozycji, nie dawali szans rywalom na podwajanie ataku ze skrzydeł. W rezultacie zakończyli mecz z czystym kontem, sami zdobywając zwycięskiego gola.
Trener Marek Chojnacki praktycznie zamknął ligową kadrę. Zrezygnował z usług bocznego obrońcy Adriana Łuckiego. Wydaje się, że zrobił słusznie. Ma w zespole lepszych piłkarzy. Bodaj największym problemem szkoleniowca jest dziś znalezienie miejsca na boisku dla trzech dobrych zawodników.
O dwa miejsca w składzie na środku obrony walczą Szymon Salski, Robert Sierant i Marcin Zimoń. Zdaniem Chojnackiego, każdy z nich zasługuje na to, żeby grać w wyjściowej jedenastce. Co zrobić, żeby tak się stało? Szkoleniowiec ma pomysł, może wypróbuje go w najbliższym sparingowym meczu z Zawiszą Rzgów.
Rywal, po kadrowej rewolucji i odejściu wielu czołowych piłkarzy, nie jest tak mocny jak jesienią. Można zatem poeksperymentować i sprawdzić, jak sobie będzie radził ŁKS, grając trzema obrońcami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję