Zapewne spotkania lidera rozgrywek – Sokoła – z zajmującym piąte miejsce w tabeli ŁKS nie trzeba specjalnie kibicom rekomendować. Gospodarze dzisiejszej konfrontacji dobrze rozpoczęli ten sezon trzeciej ligi. Podopieczni trenera Michała Bistuły wygrali dwa spotkania (pokonali 4:1 Oskara Przysucha oraz 2:0 Pilicę Białobrzegi), dzięki czemu przewodzą ligowej stawce. ŁKS ma na koncie dwa punkty mniej, toteż jeśli nie chce zostać w blokach już na początku rywalizacji, musi zrobić wszystko, aby wygrać spotkanie. W innym przypadku strata do czołówki powiększy się znacznie, a to może oznaczać nerwowość w drużynie, ale też wśród klubowych sterników.
Trener Marek Chojnacki nie ukrywa, że w zespole dojdzie do pewnych roszad personalnych. Wiosną w Łodzi lepszy okazał się Sokół (wygrał 2:1), toteż można oczekiwać, że łódzcy piłkarze postarają się, aby dziś wziąć skuteczny rewanż.
Obydwa kluby mają spore aspiracje, a działacze nie ukrywają, że celem ich drużyn jest awans do drugiej ligi. Pojedynek w Aleksandrowie Łódzkim pokaże, który z zespołów zrobił mały, ale bardzo ważny kroczek w tym kierunku. W podstawowej jedenastce ŁKS gra dwóch piłkarzy, którzy w poprzednim sezonie bronili barw Sokoła. Mowa o Damianie Pawlaku i Rafale Serwacińskim. Zawodnicy wracają na stare śmieci, ale nie może być mowy o sentymentach, bowiem grają już dla innego pracodawcy. Przy okazji mają szansę zaprezentować, że przejście do łódzkiej drużyny to jakościowy skok w ich karierze, a nie ucieczka z klubu, który borykał się z pewnymi problemami finansowymi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
