Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS - Radomiak. Brazylijczyk wraca, zabraknie Jakuba Tosika

Jan Hofman
Jan Hofman
Widać, że w Radomiu bardzo poważnie traktują ligowy, wyjazdowy pojedynek z piłkarskim zespołem ŁKS.

Choć obydwa miasta dzieli tylko 160 kilometrów, to radomianie już wczoraj ruszyli w drogę. Na dzień przed meczem na stadionie przy al. Unii, Zieloni trenowali na boisku w Zduńskiej Woli. W Radomiaku do gry, po karencji za żółte kartki, powraca Brazylijczyk Leandro. To samo dotyczy m.in. Mateusza Radeckiego, który wyleczył już uraz.

Z kolei w zespole trenera Ireneusza Mamrota zabraknie Jakuba Tosika, który w ostatnim pojedynku ŁKS z Koroną w Kielcach (2:1) obejrzał czwartą żółtą kartkę w obecnych rozgrywkach.

Wiele wskazuje na to, że Radomiak, choć zagra na wyjeździe, rozpocznie mecz na łódzkim boisku dwoma napastnikami i tylko trzema obrońcami. W ustawieniu 1-3-5-2 najbliższy rywal ełkaesiaków zagrał z ŁKS w rundzie jesiennej w Radomiu i wygrał 1:0. Jedynego gola strzelił wówczas z rzutu karnego Leandro Rossi.

- Ostatni mecz wyjazdowy z GKS Tychy przegraliśmy, ale wszystko wskazuje na to, że zagramy trójką w obronie, bo ta taktyka się już sprawdziła w jesiennym spotkaniu z ŁKS - mówi Dariusz Banasik, trener Radomiaka.

Warto odnotować, że dzisiejszy mecz poprowadzi Sebastian Jarzębak, arbiter z ekstraklasy. Sędzia w tym sezonie „gwizdał” dwa wyjazdowe mecze ŁKS (2:0 z Widzewem i 0:2 z Termaliką). Nie prowadził natomiast żadnego spotkania Radomiaka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany