Kibice zespołu prowadzonego przez trenera Marcina Matysiaka wierzyli, że ich ulubieńcy zdołają pokonać mistrzów Polski, odnosząc tym samym trzecie kolejne zwycięstwo.
Jest faktem, że ,,Rycerze Wiosny" byli zdeterminowani i wcale nie bali się najlepszej drużyny minionego sezonu.
W 8 min próbującego strzelać Mokrzyckiego powstrzymał w ostatniej chwili Berggren. Z kolei w 11 min łodzianie byli dosłownie o krok od objęcia prowadzenia. Ramirez podał do Dankowskiego, a ten trafił w słupek. Vladan Kovacević nie miałby w tej sytuacji nic do powiedzenia. W 21 min po wymianie podań z Louveau strzelał Balić, ale trafił w boczną siatkę. W odpowiedzi w 36 min indywidualną akcją popisał się Yeboah, zaś już w doliczonym czasie gry we własnej ,,szesnastce” interweniował Dankowski (45+2 min).
Po zmianie stron trwała męska walka i wymiana ciosów. W 60 min w polu karnym gospodarzy doszło do ogromnego zamieszania, ale na szczęście dla łodzian nic z niego nie wynikło.
W 67 min po rożnym uderzał Mammadov, a piłka odbiła się od ręki Berggrena. Po konsultacji z arbitrami VAR sędzie postanowił podyktować karnego. W 69 min ,,jedenastkę" pewnie wykorzystał Ramirez, wprowadzając w euforię fanów łodzian
Podrażnieni mistrzowie kraju za wszelką cenę chcieli wyrównać, uzyskując chwilami wręcz przygniatającą przewagę. Jednak nie wynikało z tego zbyt wiele konkretnych zagrożeń dla ełkaesiaków. W 74 min Bobek świetnie poradził sobie ze strzałem Racovitana. Raków wykonywał mnóstwo rożnych, ale za to goli się nie przyznaje. Zaś w 82 min po świetnej kontrze i podaniu Młynarczyka do Ramiereza Hiszpan trafił z bliska w słupek.
Niestety, w 90+7 min po zamieszaniu pod bramką Bobka, piłkę do siatki dosłownie wepchnął Papanikolau
Jeśli chodzi o mecze w ekstraklasie, to wcześniej ŁKS przegrał z Rakowem zaledwie dwukrotnie, odnosząc aż osiem zwycięstw i czterokrotnie remisując. A w czterech dotychczasowych starciach przy al. Unii zawsze inkasował komplet punktów. Jesienią Raków wygrał wprawdzie u siebie 1:0, ale bardzo szczęśliwie.
Obaj trenerzy nie mogli skorzystać z usług wszystkich zawodników. Przy czym znacznie więcej absencji dotyczyły częstochowian. W ŁKS brakowało bowiem Artemijusa Tutyskinasa i Oliwiera Sławińskiego, natomiast w Rakowie: Milana Rundicia, Adriana Gryszkiewicza, Bena Ledermana, Marcina Cebuli, Srdjana Plavsicia, Ericka Otieno oraz Iviego Lopeza.
Teraz nastąpi przerwa na mecze narodowych reprezentacji. Po niej ŁKS zmierzy się na Podlasiu z Jagiellonią Białystok (30 marca, sobota, godzina 15)
ŁKS Łódź - Raków Częstochowa 1:1 (0:0)
1:0 - Dani Ramirez (69, karny), 1:1 - Giannis Papanikolaou (90+7).
Żółte kartki: Balic, Bobek, Młynarczyk, Tejan (ŁKS) - Koczerhin, Papanikolaou (Raków).
Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń).
Widzów: 9328.
ŁKS: Aleksander Bobek - Kamil Dankowski, Levent Gulen, Rahil Mammadov, Riza Durmisi - Husein Balic (87, Piotr Głowacki), Michał Mokrzycki, Adrien Louveau, Dani Ramirez (90+3, Oskar Koprowski), Bartosz Szeliga (65, Antoni Młynarczyk) - Piotr Janczukowicz (65, Kay Tejan).
Raków: Vladan Kovacevic - Bogdan Racovitan, Zoran Arsenic, Stratos Svarnas - Fran Tudor (39, Dawid Drachal), Władysław Koczerhin, Gustav Berggren (87, Giannis Papanikolaou), Jean Carlos Silva - John Yeboah (77, Łukasz Zwoliński), Ante Crnac, Bartosz Nowak (87, Peter Barath).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA
- Prywatne nagranie Sary James wyciska łzy z oczu. Oddała hołd ukochanej babci
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób