Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. W sobotę spotkanie z Legią II

Jan Hofman
Piłkarze ŁKS występują w trzeciej lidze, a więc kibice łódzkiej drużyny muszą się zadowolić pojedynkiem z Legią II Warszawa.

Zapewne starsi fani zespołu z al. Unii pamiętają ekscytujące spotkania ŁKS z Legią w ekstraklasie. Niestety, łódzki klub tuła się obecnie po peryferiach wielkiego futbolu, dlatego fani ełkaesiaków muszą się zadowolić namiastką polskiego klasyka, a więc pojedynkiem z drugim zespołem mistrza Polski. Cóż, takie realia, takie mecze. Ba, kibice nawet nie będą mogli sobie przypomnieć dobrych czasów, bowiem druga drużyna stołecznego klubu nie gra na stadionie przy al. Łazienkowskiej, a wynajmuje boisko w Ząbkach. I właśnie na tym obiekcie rozegrany zostanie sobotni mecz 32. kolejki Legia II - ŁKS. Można zakładać, że także pogoda nie będzie sprzymierzeńcem łódzkich piłkarzy, bowiem mecz zaplanowano na godzinę dwunastą.

Warszawska drużyna notuje ostatnio wyraźny wzrost dyspozycji. W trzech poprzednich spotkaniach wywalczyła siedem punktów, zdobywając w tych meczach osiem goli (Jagiellonia II Białystok 3:1, Ruch Wysokie Mazowieckie 1:1 i Huragan Wołomin 4:1).

W minionej serii podopieczni trenera Krzysztofa Dębka pewnie pokonali rezerwy innego przedstawiciela ekstraklasy - Jagiellonii. Szkoleniowiec mówił po tym meczu: - Cieszy to, że po kryzysie mamy trzeci mecz, w którym zdobywamy punkty. Dziś gra była realizowana w wielu procentach tak, jak sobie to założyliśmy.

W tym spotkaniu szkoleniowiec rezerw po raz kolejny nie mógł skorzystać z kontuzjowanych Adriana Małachowskiego oraz Tomasza Wróblewskiego. Na jednym z treningów poprzedzających mecz urazu doznał także Dominik Kąkolewski.

Legia po 31 seriach mistrzowskich jest piąta i gra już o tzw. pietruszkę. Z kolei ŁKS musi walczyć i robić wszystko, aby pozycję wicelidera zamienić na pierwszą lokatę w tabeli. Do tego jednak potrzebne jest zwycięstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany