MKTG SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS-Broń Radom. Łodzianie muszą szybko wrócić na właściwy tor

(bart)
W akcji pomocnik Artur Golański
W akcji pomocnik Artur Golański paweł łacheta
Nie dziwimy sie zniecierpliwieniu kibiców trzecioligowych piłkarzy ŁKS. Po czterech meczach w rundzie wiosennej nic się przecież nie zmieniło. Drużyna z naszego miasta nadal ma aż dziesięć punktów do lidera.

W niedzielę (godz. 15) podopieczni trenera Roberta Szwarca rozpoczną przy al. Unii mecz z Bronią Radom.

Liczymy, iż ełkaesiacy opanują nerwy i szybko wrócą na właściwy tor. Nie ma sensu składać teraz żadnych deklaracji, na gruntową ocenę zespołu na pewno przyjdzie czas.

Szwarc musi zrobić wszystko, żeby ustabilizować dyspozycję swoich wybrańców. I optymalnie ocenić ich dyspozycję, stawiając na najlepiej dziś dysponowanych. Nikt nie mówi, że to łatwe, ale kto ma o zrobić, jak właśnie nie szkoleniowiec.

Jeszcze jest na to czas. Jeszcze nie jest za późno. Oby wszyscy to zrozumieli.

Poprzednie spotkanie obu zespołów odbyło się 5 września w Radomiu. To Broń prowadziła po trafieniu Dominika Leśniewskiego (44 min). Mecz skończył się jednak zwycięstwem łodzian 4:1 po golach Tomasza Ostalczyka (64, 69), Adama Patory (71) i Rafała Serwacińskiego (89).
Coś nam mówi, że Patora i Ostalczyk mają wyjątkową ochotę, żeby znów pokonać golkipera radomian. Warto im więc dać szansę.

W piątek ełkaesiacy ćwiczyli przed południem na głównej płycie przy al. Unii. Brakowało Bartosza Placka (czeka go kilka tygodni przymusowej przerwy) oraz Mariusza Cichowlasa. Jego też zabraknie w starciu z Bronią, chociaż w przyszłym tygodniu powiniej już zacząć ćwiczyć z pełnym zaangażowaniem. Żaden z pozostałych zawodników nie narzeka na poważniejsze urazy, nikt także nie pauzuje za kartki. Na sobotę Szwarc zaplanował zajęcia na boisku przy ul. 6-Sierpnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany