Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź nie umie czy nie chce pomagać?

Jan Hofman
Łódzka koszykówka (męska i żeńska) przeżywa trudne czasy.

W krajowej elicie rywalizuje jedynie Widzew, a drużyny ŁKS tułają się w niższych ligach. Władze miasta nie wykazują żadnej inicjatywy, by zmienić ten stan. Mówienie o tym, że się nie da, należy między bajki włożyć.

Nie trzeba daleko szukać, by przekonać się, że samorządowcy w kraju kochają i wspierają koszykówkę. Najlepszym przykładem są władze Poznania.

- Czas na powrót wielkiej koszykówki do Poznania - mówił niedawno prezes sekcji koszykarek w Enei AZS Poznań. - My wracamy do elity po pięciu latach przerwy z nadzieją na play-off. Warto też podkreślić, że nie byłoby nas w ekstraklasie, gdyby nie pomoc finansowa UM Poznania i Enei.

Bardzo ważną pozycję w budżecie poznańskiego klubu zajmuje dotacja z miejscowego magistratu, który na samą drużynę seniorek AZS przekazuje 650 tys. złotych.

- Nie jesteśmy w stanie nawet awansować na mistrzostwa Europy, dlatego musimy mocniej stawiać na polskie zawodniczki - dodaje trener Krzysztof Dobrowolski.

Dyrektor Wydziału Sportu UM Poznania mówi: - Na koszykówkę przeznaczymy w sezonie aż 3,8 mln zł. To 1/4 budżetu sportowego miasta!

A w Łodzi? Szkoda gadać!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany