Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

70-letnia kobieta zginęła w wypadku na al. Sikorskiego

(KZ)
W sobotę na przejściu dla pieszych zginęła kobieta przechodząca przez jezdnię. Gdy policjanci dokumentowali okoliczności wypadku... sami o włos nie zostaliby przejechani przez pijanego kierowcę.

W sobotę na przejściu dla pieszych zginęła 70-letnia kobieta przechodząca przez jezdnię. Gdy policjanci dokumentowali okoliczności wypadku... sami o włos nie zostaliby przejechani przez pijanego kierowcę.
Do wypadku doszło ok. 9.45. Audi kierowane przez 23-letniego mężczyznę jechało od Al. Włókniarzy. Kierowca przejechał Rondo Biłyka i jadąc środkowym pasem wjechał na al. Sikorskiego (za ul. Zgierską) i potrącił starszą kobietę przechodzącą przez jezdnię. Kierowca był trzeźwy. W czasie wypadku sygnalizacja była wyłączona. Do ciężko rannej pieszej wezwano pogotowie. Po długiej reanimacji udało się jej przywrócić czynności życiowe. Przewieziona została do szpitala, gdzie w wyniku obrażeń zmarła. Policja nie znała tożsamości ofiary wypadku. Dopiero po kilku godzinach skontaktowała się z funkcjonariuszami jej rodzina poszukująca kobiety w szpitalach. Jak się okazało, wyszła do Castoramy zrobić zakupy. Gdy długo nie wracała, krewni zaczęli jej szukać.
W czasie gdy policjanci dokumentowali okoliczności wypadku, niewiele brakowało, by wjechał w nich opel kierowany przez 35-letniego mężczyznę. Funkcjonariusze zatrzymali samochód. Kierowca był pijany.
- W organizmie miał 3,5 promilia alkoholu. Nie posiadał też uprawnień do prowadzenia samochodu. Zapłacił mandat 500 zł. Stanie też przed sądem za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości - poinformowała Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany