Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Pietrzak, syn Henryka Pietrzaka, pilota-asa myśliwskiego z II wojny światowej odwiedził Łódź

Mirosław Malinowski
W ubiegłym roku rondo na ul. Pabianickiej nazwano imieniem Henryka Pietrzaka.
W ubiegłym roku rondo na ul. Pabianickiej nazwano imieniem Henryka Pietrzaka. UMŁ
Łódź odwiedził Andrzej Pietrzak, syn Henryka Pietrzaka urodzonego w Rudzie Pabianickiej pilota, który w czasie II wojny światowej zestrzelił 7 samolotów niemieckich i 5 pocisków V-1. Zobaczył łódzkie lotnisko i rondo na ul. Pabianickiej, które nazwano imieniem jego ojca. Od urodzenia mieszka w Wielkiej Brytanii, ale w Łodzi ma bliską rodzinę.

– Czuje się zaszczycony, że tyle lat po wojnie miasto Łódź uczciło pamięć mojego ojca. Gdy stanąłem na rondzie i zobaczyłem tabliczkę z jego nazwiskiem poczułem prawdziwą dumę – mówi Andrzej Pietrzak. – Ojciec nie mówił wiele o czasach wojny. Wiedziałem, że był pilotem, ale dla niego po zakończeniu wojny zaczęło się już inne życie – rodzina, gospodarowanie na roli. To był dobry, pracowity człowiek. Major lotnictwa, ale w wychowaniu dzieci nie wprowadzał wojskowego drylu, chociaż lubił porządek. Zawsze patrzył do przodu i potrafił się znaleźć w powojennej rzeczywistości. Udało mu się kupić gospodarstwo rolne w południowej Anglii, gdzie hodował bydło i uprawiał zboża. Utrzymywał kontakty ze swoimi kolegami z czasów wojny i bywał w Londynie w klubie lotnika. Najchętniej jednak wspominał miejsca z czasów swojego dzieciństwa i młodości, czyli Łódź.

[lista=1]

W ubiegłym roku dzięki inicjatywie radnych miejskich i Klubu Seniorów Lotnictwa imię Henryka Pietrzaka otrzymało rondo na ul. Pabianickiej.

- W roku odzyskania niepodległości przypominamy pańskiego ojca jako żołnierza, który o naszą wolność walczył i to bardzo skutecznie. Jest znaczącą postacią na łódzkich drogach do niepodległości – mówiła Hanna Zdanowska na spotkaniu z Andrzejem Pietrzakiem.

Henryk Pietrzak urodził się w Rudzie Pabianickiej i na łódzkim lotnisku uczył się pilotażu. Uczestniczył w kampanii wrześniowej, a następnie walczył w kampanii francuskiej 1940 roku. Przedarł się następnie do Wielkiej Brytanii,  gdzie walczył w składzie  dywizjonu 306. Zaliczono mu 7 strąceń samolotów niemieckich. Jest również autorem lub współautorem nowatorskiej i niebezpiecznej taktyki walki z pociskami V-1. Potrafił zrównać lot z pociskiem i podważając  go skrzydłem własnego samolotu powodował zmianę  toru lotu latającej bomby i eksplozję przed osiągnięciem celu. Zaliczono mu zniszczenie 5 pocisków V-1. Był odznaczony Krzyżem Srebrnym Virtuti Militari i czterokrotnie Krzyżem Walecznych, a także brytyjskim Distinguished Flying Cross.

Sprawdź pogodę na kolejne dni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany