Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drożeje mąka, drożeje więc także chleb...

Piotr Jach
Chleb drożeje
Chleb drożeje Paweł Łacheta
Ceny pieczywa rosną od kilku tygodni. Wielkopowierzchniowe sklepy na razie opierają się tej tendencji. Przyczyną pełzającej podwyżki są rosnące ceny mąki.

Choć mogło to umknąć uwadze konsumentów, ceny pieczywa w ostatnich tygodniach nieznacznie, ale permanentnie rosną. Odczuwają to przede wszystkim klienci lokalnych piekarni, którzy przedkładają ich pieczywo ponad wypieki dostępne w marketach i dyskontach. Np. popularna w Łodzi piekarnia Bogusz w poniedziałek podniosła ceny swoich wypieków w sklepach firmowych.

- Niewiele, bo za półkilogramowy bochenek chleba trzeba zapłacić tylko o 20 groszy więcej, ale nie mogliśmy już dłużej zwlekać - mówi Wiesław Bogusz, właściciel piekarni. - Głównym powodem tej podwyżki są wysokie ceny mąki, ale inne koszty produkcji też nie maleją.

Na rosnące ceny surowca do wypieków narzekają także inni piekarze.

- Jeśli ceny jeszcze nie wszędzie wzrosły, to tylko dlatego, że nikt nie chce się wychylać jako pierwszy, który w swojej okolicy podwyżkę wprowadził - twierdzi właścicielka piekarni ze śródmieścia.

Z tą oceną zgadza się również Feliks Ponitka, starszy Cechu Piekarzy i Przedsiębiorców oraz właściciel znanej piekarni na Bałutach.

- Ceny mąki z tygodnia na tydzień rosną o 7-10 proc. To musi znajdować swoje odbicie w cenach gotowego wyrobu. To, że nie wszyscy jeszcze ceny podnieśli, wynika tylko z konkurencji na rynku. Nikt nie chce być pierwszy, by nie zrazić sobie klientów - uważa doświadczony piekarz. - Inna sprawa, że cenami na rynku trochę rządzą markety i dyskonty, które mogą pozwolić sobie na razie na utrzymanie cen na stałym poziomie. Jednak na jak długo? Na to pytanie na razie trudno odpowiedzieć.

Zdaniem Ponitki, pełzające podwyżki może wyhamować napływ na rynek pierwszej mąki z tegorocznych zbóż, co powinno nastąpić za miesiąc, najdalej za dwa. Jednak mało prawdopodobne jest, żeby ceny pieczywa wówczas spadły. Tym bardziej że nie wiadomo, jakie będą tegoroczne żniwa. Już od kapryśnej wiosny mówi się, że zbiory w tym roku mogą być kiepskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany