Horror na ulicach Łodzi [FILM]

Fatalnie jest na ul. Wojska Polskiego, zwłaszcza w rejonie skrzyżowania z ul. Franciszkańską. Tradycyjnie ulicą dziurawą jak szwajcarski ser jest ul. Sieradzka (przy ul. Piotrkowskiej), w obrębie przejścia dla pieszych - co najmniej cztery ogromne wyrwy obok siebie. Nie ma takiej możliwości, aby nie najechać na jedną z nich. Na ul. Milionowej od ul. Kilińskiego do ul. Piotrkowskiej - dziura na dziurze. Stałym elementem są także wyrwy na al. Politechniki od Sukcesji do ul. Wróblewskiego (jadąc w stronę ronda Lotników Lwowskich) oraz na ul. Pabianickiej przy ul. Rudzkiej (jadąc od Pabianic). Również przy wjeździe z ul. Wólczańskiej w ul. Skorupki trzeba uważać na głęboką wyrwę, która „zdobi” asfalt od dłuższego czasu.
Dziury w ul. Czerwonej chyba już nikogo nie dziwią. A inne ulice, po których jazda jest horrorem to m.in. Traktorowa, Zbąszyńska, Brukowa, Próchnika, okolice pl. Reymonta.

- Zimą łatamy dziury metodą na sucho, czyli utwardzamy dziurę zasypując ją specjalną masą. Kiedy pogoda jest lepsza, można wyciąć część nawierzchni i załatać trwale asfaltem - tłumaczy Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi. - Zgłoszenia o dziurach przyjmujemy telefoniczne i mailowo.

Niestety metoda na sucho to też metoda na chwilę, bo przejeżdżające samochody po niedługim czasie znów odsłaniają dziury. Jeśli kierowca uszkodzi auto wpadając w wyrwę, może starać się o odszkodowanie.

- Z wypełnionym wnioskiem należy zgłosić się do ubezpieczyciela miasta, czyli firmy Interrisk. Warto dołączyć fotografię dziury i szkody - dodaje Andrzejewski.

WIERSZE, ŻYCZENIA NA DZIEŃ BABCI I DZIADKA
NOWY ROK 2017. HOROSKOP DLA WSZYSTKICH ZNAKÓW. HOROSKOP NA NOWY ROK 2017
Wolne dni w 2017 roku
KIEDY KSW 38 NA NARODOWYM? KSW 38 KTO WALCZY, CENY BILETÓW