Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leki przeciwbólowe: Polacy rekordzistami Europy!

(ei24)
Fot. Malgorzata Genca / Polska Press
Jesteśmy rekordzistami Europy. Połykajmy rocznie około 2 mld tabletek przeciwbólowych. Tylko 8 proc. z nich przepisują lekarze

Ból nie jest chorobą, ale objawem choroby. Zamiast znaleźć jego przyczynę idziemy na łatwiznę i sięgamy po powszechnie dostępne tabletki przeciwbólowe. Szacuje się, że rocznie Polacy zjadają (tak zjadają jak np. cukierki) ok. 2 mld tabletek przeciwbólowych. Jednak tylko 8 proc. pacjentów przepisują pigułki lekarze.

Ba, aż 6 proc. z nas zażywa tego typu specyfiki zanim ból nadejdzie, w ramach „profilaktyki”, a 40 proc. sięga po nie od razu przy pierwszych nawet niewielkich dolegliwościach bólowych.- Choć mogłaby wtedy pomóc zwykła filiżanka herbaty lub spacer -wyjaśnia dr hab. Andrzej Madej , kierownik Oddziału Chorób Wewnętrznych w Szpitalu Zakonu Bonifratrów pw. Aniołów Stróżów w Katowicach. Nie mamy czasu na chorowanie i ból i dlatego chcemy się go jak najszybciej pozbyć. Nie zdajemy sobie sprawy, że nie tylko rujnujemy tabletkami przeciwbólowymi przewód pokarmowy, ale przede wszystkim układ krążenia. Do tej grupy osób trzeba zaliczyć armię Polaków nieświadomych, że chorują na nadciśnienie tętnicze, a jest ich ok. 30 proc.

- Niewiele osób wie też o bardzo szkodliwych interakcjach w jakie wchodzą poszczególne leki. Kilka lat temu dowiedzieliśmy się, że popicie niektórych medykamentów sokiem z grejpfruta może być śmiertelne. Teraz na potęgę zażywamy różne suplementy diety, których składniki też mogą tworzyć z przyjmowanymi, przepisanymi przez lekarza tabletkami bardzo niebezpieczną mieszankę - dodaje doc. Madej. Bezradnie rozkłada ręce, gdy pacjent chory na serce pyta go, czy zamiast przepisanych leków może zjeść jakiś suplement z... karczocha.

POGODA W NIEDZIELĘ: W niedzielę pochmurno z możliwymi przejaśnieniami na północy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany