Sprawca zostawił samochód i uciekł. Dzięki relacji świadków policjanci poznali rysopis sprawcy i znaleźli go na ul. Piotra Skargi. Wtedy okazało się, dlaczego mężczyzna uciekał - miał we krwi aż 2,6 promila alkoholu. 20-letniemu kierowcy volkswagena nic się nie stało, ale 26-letni pasażer trafił do szpitala. Godzinę później pijany 21-latek (mieszkaniec Pabianic) jechał seicento i w Górce Pabianickiej wpadł w poślizg.
Samochód dachował. Mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń, ale wydmuchał w alkomacie 1,4 promila alkoholu. Obu sprawcom grozi do 2 lat więzienia. Kilka dni wcześniej na skrzyżowaniu ul. Świetlickiego i ul. Nawrockiego doszło do kolizji. Poszkodowany kierowca (łodzianin) chciał wezwać policję. Wtedy mieszkaniec gminy Szadek wsiadł w samochod, potrącił go i uciekł. Rozbił auto na latarni, zostawił je i dalej biegł pieszo. Policja złapała go. Miał we krwi 2 promile alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?