Do wypadku doszło kilka minut po godz. 11 na ul. Szczecińskiej 95. Volkswagenem golfem kierował pijany 63-letni łodzianin, a obok niego podróżował jego 68-letni kolega, który również był pod wpływem alkoholu. Samochód jechał od strony ul. Sianokosy do ul.św. Teresy. Na wysokości nr 95 kierowca utracił panowanie nad pojazdem i wjechał autem w budynek hotelu. Na szczęście holl był wówczas pusty i nikomu nic się nie stało.
- W restauracji nikogo dziś nie było, ale wszystko było przygotowane na mającą się odbyć jutro konsolację - mówi pracownik lokalu.
Samochód musiał jechać dosyć szybko, bo auto wpadło wnętrza do restauracji mimo tego, że jej okno znajduje się ok. 30-40 cm. nad powierzchnią gruntu. I do tego volkswagen zaledwie o kilka centymetrów ominął betonowy filar - gdyby w niego trafił naruszona byłaby konstrukcja budynku.
Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu jest przestępstwem, zagrożonym karą do dwóch lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice