Kobieta była w łazience, brała kąpiel, gdy ogień się rozprzestrzeniał. Gdy wyszła, nie wiedziała, co ma zrobić. Sąsiedzi wezwali straż pożarną, a kobiecie podpowiedzieli, by wyszła na balkon i tam czekała na pomoc. Starsza pani bez ubrania czekała na zewnątrz, gdzie temperatura sięgała minus 10 stopni Celsjusza.
- Podjechaliśmy od strony balkonów. Przy użyciu drabiny podjęliśmy 80-latkę - mówi mł. bryg. Grzegorz Wąsik, komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi, dowodzący akcją na miejscu. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że w mieszkaniu na II piętrze doszło do zwarcia instalacji, co doprowadziło do pojawienia się ognia.
80-latka z poparzeniami rąk została przewieziona do szpitala. Spaleniu uległa większość mieszkania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?