Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek limuzyny Beaty Szydło. Biegli ustalili, kto był jego sprawcą

Michał Kurowicki AIP
Biegli zrekonstruowali przebieg wypadku premier Beaty Szydło, w którym doszło do zderzenia z fiatem seicento, a następnie z drzewem. W jego wyniku ranna została premier i dwóch funkcjonariuszy BOR.

Według biegłych kierowca prywatnego fiata seicento najpierw zjechał w stronę prawego krawężnika i zatrzymał się widząc zbliżający się uprzywilejowany pojazd. Gdy ten go minął włączył się do ruchu, skręcił w lewo i w tym momencie doszło do zderzenia z najeżdżającą limuzyną, w której jechała premier Szydło.

Według biegłych, wykonując taki manewr, jak kierowca seicento, wymagane jest upewnienie się czy droga jest wolna i nie ma znaczenia czy nadjeżdżający pojazd jest uprzywilejowany - informuje portal wp.pl.

Samochód z premier poruszał się z prędkością 55 km/godz. - ustalili biegli. Jej kierowca w chwili gdy spostrzegł niebezpieczeństwo miał około sekundy na rekcję. Gdy rozpoczął hamowanie, natrafił na studzienkę. Następnie uderzył w fiata seicento i z szybkością 30 km/godz. wjechał w drzewo.

Kierowca fiata seicento 21-letni Sebastian K. usłyszał zarzut spowodowania wypadku. Grozi mu teraz do trzech lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wypadek limuzyny Beaty Szydło. Biegli ustalili, kto był jego sprawcą - Express Ilustrowany

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany