51-letni mężczyzna po zatruciu lekami psychiatrycznymi trafił nad ranem na Oddział Toksykologii Instytutu Medycyny Pracy przy ul. św. Teresy. Pacjent przyjechał wprost z aresztu przy ul. Smutnej. Przywiozła go stamtąd karetka pogotowia ratu- nkowego w asyście służby więzie- nnej. Dwóch strażników przez cały czas pilnowało mężczyzny.
- Pacjent był w ograniczonym kontakcie, miał przyspieszone tętno i podwyższone ciśnienie - mówi dyżurny toksykolog. - Gdy doszedł do siebie, został przewieziony do szpitala więziennego.