Łodzianie dekorują balkony i okna na Boże Narodzenie

W marketach i sklepach z oświetleniem można zaopatrzyć się w najróżniejsze takie świecące ozdoby.

Chociaż klienci mają do wyboru lampki w kilku kolorach, m.in. żółtym, niebieskim, czerwonym czy w kilku barwach w jednym zestawie, to teraz najchętniej kupują sznury i kurtyny światełek w kolorze białym ciepłym – mówi pracownik działu ogród jednego z łódzkich marketów budowlanych.

Niektóre modele mają dodatkowe gniazdo, dzięki któremu da się połączyć do pięciu kompletów w jeden zestaw. Inne są tak zaprogramowane, że lampki palą się światłem ciągłym, przygasającym, pulsującym czy płynącym. Nowością jest łańcuch światełek bezprzewodowych, którym steruje się za pomocą specjalnej aplikacji ściągniętej na telefon.

Mieszkańcy, którzy montują zewnętrzne dekoracje, podłączają je do osobnego gniazdka zainstalowanego na balkonie, rzadziej wiercą dziury w futrynach, by przeciągnąć przez nie kabel. Dla tych, którzy nie chcą mieć takich „instalacji”, proponuje się zestawy na baterie.

Wieszanie w oknach bałwanów, śnieżynek też stało się popularne. W sprzedaży pojawiły się gwiazdki z przyssawkami, za pomocą których szybko i bez dodatkowych instalacji przytwierdza się je do szyby lub innych gładkich powierzchni. Są zasilane bateriami.

We wszystkich rodzajach oświetlenia świątecznego diodki ledowe zastąpiły żarówki, dzięki temu stało się ono energooszczędne.