MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianie pogryzieni przez owady, psy, koty i... małpy. Spory ruch w szpitalu zakaźnym

LB
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Do szpitala zakaźnego w Łodzi codziennie zgłasza się nawet kilkunastu pacjentów pogryzionych przez owady. Ale trafiają też łodzianie pogryzieni przez małpy, psy i koty na szczepienia przeciwko wściekliźnie.

Nawet kilkunastu pacjentów zgłasza się każdego dnia do szpitala zakaźnego przy ul. Kniaziewicza, bo pogryzły ich owady. Pacjentów jest znacznie więcej niż rok temu, bo lato jest ciepłe i suche, a my więcej czasu spędzamy na powietrzu czy to spacerując po lesie lub parku czy też pracując na działce. Po ukłuciu przez meszki, komary, pająki lub prusaki powstają duże odczyny na ciele.

Część z tych pacjentów musi mieć podawane leki w w warunkach szpitalnych - mówi dr Piotr Krawczyk, kierownik zakaźnej izby przyjęć.
Pokłuci przez owady pacjenci zgłaszają się także do szpitalnych oddziałów ratunkowych oraz lekarzy pierwszego kontaktu.

Druga nie mniej liczna grupa pacjentów to osoby z zatruciami pokarmowymi. Dokuczają im biegunki i wymioty. Najczęściej po zjedzeniu lodów lub produktów kupionych w punktach gastronomicznych. Nie zawsze handel w takich miejscach odbywa się z zachowaniem zasad higieny. Sami również o jej przestrzeganiu nie zawsze pamiętamy i nie myjemy rąk tak często jak powinniśmy.
- Powinniśmy zwracać uwagę na to, czy osoba, która podaje nam lody przypadkiem tą samą ręką nie przyjmuje pieniędzy – dodaje doktor Krawczyk.
Zgłaszają się też pacjenci, którzy podczas zagranicznych wojaży zostali pogryzieni lub podrapani przez psy, koty lub małpy. W miejscu zdarzenia, najczęściej w Afryce, Ameryce Środkowej lub na Madagaskarze, mieli podaną pierwszą dawkę szczepionki przeciw wściekliźnie, a na kontynuowanie leczenia po powrocie do domy zgłaszają się do szpitala im. Biegańskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany