Wielka Pomoc dla Ukrainy w SP 34 w Łodzi
Zebrali ponad 50 tysięcy złotych!
- Mamy po prostu super radę pedagogiczną, radę rodziców i super uczniów – podkreśla Anna Śliwińska, dyrektor SP 34. - Akcja została wymyślona w ubiegły poniedziałek. Zaplanowaliśmy kiermasz ciast na niedzielę. W sobotę uczniowie roznieśli po osiedlu ulotki z zaproszeniem dla mieszkańców.
Odzew był niesamowity. W niedzielny poranek przed szkołą stanęły stoiska nie tylko ze słodkimi wypiekami. Był chleb ze smalcem, grill z kiełbaskami, mięsem, nawet bigos oraz kiermasz książek. A jedna z uczennic wystawiła wykonane przez siebie przywieszki z modeliny. Zebrała za nie ponad 4 tysiące! Przez cztery godziny – między 10 a 14. - kiermasz odwiedziło mnóstwo ludzi, którzy chętnie degustowali przygotowane smakołyki i wrzucali pieniądze do puszek-skarbonek.
- Nikt nie patrzył na symboliczne ceny wyrobów – mówi dyr. Anna Śliwińska. - Ktoś biorąc jedną kromkę chleba dał 50 złotych.
Atmosfera na kiermaszu była wspaniała. Nawet osoby, które wcześniej nie wiedziały o nim, a były w pobliżu na spacerze, wchodziły i chętnie wspierały przedsięwzięcie. Na koniec w szkole komisyjnie (z księgową na czele) puszki zostały otwarte, a pieniądze policzone.
- Zależy nam, aby zostały wykorzystane zgodnie z potrzebami dzieci z Ukrainy. Część zebranej kwoty przekażemy na Polską Akcję Humanitarną, a część na SOS Wioski Dziecięce – mówi dyr. Anna Śliwińska. - Nie poprzestajemy na tym. Już w tym tygodniu zbieramy przybory szkolne – zeszyty, ołówki, kredki, farby. Przekażemy je do domu dziecka przy ul. Aleksandrowskiej, gdzie już znalazło się 75 małych uchodźców.
W SP 34 uczy się 860 dzieci, z których 20 to Ukraińcy.
- Kolejnych 11 właśnie przyjęliśmy – podaje dyr. Anna Śliwińska. - Dołączą do klas, w których już uczą się ich ukraińscy koledzy i koleżanki. Chcemy, by czuli się raźniej oraz żeby łatwiej im się było porozumiewać. Nie znają przecież języka polskiego. Staramy się poza tym, aby w każdej takiej klasie był nauczyciel, znający rosyjski. W komunikacji wspiera nas też wspaniała koszykarka z Litwy - Daiva Jodeikaitė, która u nas pracuje. Jej pomoc jest szczególnie cenna, gdy zapisujemy nowych uczniów.
Także im szkoła niesie pomoc. Rodzice przynoszą ubrania, buty, koce - wszystko, co może się przydać uchodźcom, którzy często przyjeżdżają z jednym plecakiem. Z tego "banku rzeczy" mogą wziąć sobie to, czego akurat potrzebują.
Podręczniki, plecaki, stroje gimnastyczne zamawia szkoła.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?