Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie historie. Życie w biedzie. Ten dworzec był dla wielu sypialnią, stołówką i szansą wyżebrania paru groszy

Janusz Kubik
Łódź w latach 90.
Łódź w latach 90. Janusz Kubik
Nikt nie chce być bezdomnym, głodnym i poniżanym - mówiła pani Ela, która w każdy czwartek jechała tramwajem z Teofilowa na dworzec Łódź Fabryczna, by nakarmić swoich podopiecznych. W latach 90. X X wieku ten dworzec był dla wielu sypialnią, stołówką i szansą wyżebrania paru groszy.

Wczesnym rankiem pani Ela gotowała w domu zalewajkę z kiełbasą lub pomidorową, którą przelewała w 20-litrowe termosy i tramwajem zawoziła ciepłą strawę potrzebującym. Na dworcu wszyscy cierpliwie czekali w długiej kolejce, ustawiając się wzdłuż murku na skwerze obok przystanków autobusowych. Jedni siedzieli na ziemi, inni na betonie i zajadali zupę, zagryzając pajdą świeżego chleba. Mogli liczyć tylko na Elunię, jak nazywali mieszkankę Teoflilowa, która z własnej, niewielkiej emerytury postanowiła wykarmić około 150 osób.

- Nie łatwo jest odmienić swoje życie - mówiła tym, którzy przeganiali z dworca żebrzących, zaniedbanych ludzi bez dachu nad głową. Nie chcieli żebrać u urzędników o pomoc, więc każdego ranka zbierali makulaturę, puszki po piwie i złom. Byli też i tacy, co rezygnowali z życia, nie szukając pomocy i upijali się do nieprzytomności denaturatem, winem lub wódką. Zimą korzystali też z posiłków rozwożonych autobusem, otrzymując gorącą zupę, chleb i bułki. Później przez krótki czas posiłki były rozdawane pod Urzędem Miasta Łodzi na ul. Piotrkowskiej i w pasażu L. Schillera. Były to akcje bardziej na pokaz ze strony władz miasta, bo szybko przestawano wydawać jedzenie dla bezdomnych łodzian. Nie pasowali oni do wizerunku miasta targów, przeglądów sztuki filmowej, które na mapie europejskich miast miało błyszczeć i przyciągać turystów z całej Europy.

Kiedy zburzono dworzec Łódź Fabryczna, przestał istnieć problem bezdomnych. Ale tych, których dopadła bieda, stracili dom i szansę na nowe życie wciąż jest wielu. Tylko dziś spotkamy ich na ulicy Piotrkowskiej i przyległych.

🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Expressu Ilustrowanego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany