Pani chorąży zwyczajnie nie ma racji. Oj, nie udała się polskiej ekipie. Raz, że nie udźwignęła sportowego ciężaru imprezy, doznając trzech wstydliwych porażek, które Wojciech Fibak uznał za kompromitujące. Dwa, że próbowała, na szczęście nieskutecznie, zadać komercyjny cios idei olimpizmu.
Panią Agnieszkę szybko wymazałem z pamięci, obserwując naszego pierwszego mistrza Adriana Zielińskiego, gdy sukces "zagryzał" na podium złotym medalem.
Na zawsze zostanie ze mną obraz wiezionej na wózku na ceremonię wręczania medali naszej wioślarki Magdaleny Fularczyk, która dała z siebie więcej niż wszystko, żeby cieszyć się z brązowego krążka i nie była w stanie o własnych siłach dojść do podium.
Przez wiele dni będzie mi dźwięczał w uszach śmiech polskiego asa nad asy - Tomasza Majewskiego, który cieszył się jak dziecko, że udało mu się oszukać rywali, przekonanych, że stary mistrz nie będzie w stanie znów wybić się na wielkość. Kulomiot jest niezwykle barwną postacią, a jego pozytywnie zakręcony trener - pełen luzu, dystansu i autoironii - jeszcze barwniejszą. To medalowa para z najcenniejszego ludzkiego kruszcu.
Takich chwil i takich ludzi się nie zapomina. Oby do końca igrzysk udało się nam wszystkim zobaczyć ich jak najwięcej!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"