Jeszcze tydzień temu Widzew był chwalony przez wszystkich, ale po meczu z Ruchem trudno szukać pozytywów...
Łukasz Broź (kapitan Widzewa): - Nie uważam, żebyśmy zagrali bardzo źle i kilka pozytywów bym znalazł, choćby to, że na początku meczu stworzyliśmy dwie okazje bramkowe. Sam miałem szansę na zdobycie gola. Popełnialiśmy jednak zbyt proste błędy, po których rywale wyprowadzali kontry. Wiedzieliśmy, że to oraz stałe fragmenty gry są mocną stroną Ruchu, a jednak nie udało się zapobiec porażce.
Niepokojące jest to, że Ruch, który nie rozegrał wielkiego meczu, wygrał w dość łatwy sposób.
- Wszystko zawaliło się po pierwszym golu i czerwonej kartce. To podcięło nam skrzydła i nie wiem czemu aż tak pogubiliśmy się na boisku i zaczęliśmy chować głowę w piasek. Nie możemy tak robić.
Po udanych sparingach jest pan zaskoczony tak słabym początkiem wiosny?
- Przede wszystkim jestem zaskoczony tym, że popełniamy takie błędy. Brakuje nam też trochę szczęścia, które mieliśmy na początku sezonu. Mam nadzieję, że wkrótce się rozpędzimy.
Jest pan rozczarowany tym, że nie odszedł zimą do Legii Warszawa?
- Okienko transferowe już się skończyło i skupiam się tylko na grze w Widzewie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dawno niewidziana żona Kota na mieście. Tak się zachowują, gdy nikt nie patrzy
- Miał być ślub, jest pożegnanie. Janina potwierdza rozstanie z Tadeuszem
- Mroczek pokazał zdjęcia z sesji ślubnej. Projektantka ma drobne ALE do stylizacji
- Sylwia Bomba świeci golizną na pierwszej komunii! W tle race i elektryczne skrzypce