Aktor zmarł w wyniku powikłań po udarze mózgu, do którego doszło tydzień temu. Trafił do szpitala św. Józefa w Burbank. Gdy doznał udaru, przebywał w swoim domu w Sherman Oaks w Kalifornii.
Największą sławę przyniosła mu rola Dylana w amerykańskim serialu '"Beverly Hills, 90210". W odróżnieniu do większości obsady, udało mu się odnieść karierę w branży filmowej. Ostatnio wcielał się w rolę ojca Archiego w serialu "Riverdale".
Jeszcze tego lata do kin trafi najnowszy film Quentina Tarantino z udziałem Luke'a Perry'ego. Mowa o "Once Upon a Time in Hollywood", w którym zagrał także Rafał Zawierucha.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]