Jak twierdzą w warszawie, Saganowski po niedawnym zwolnieniu Aleksandara Vukoviciał nie mógł porozumieć się z nowym trenerem. Czesław Michniewicz miał swoją wizję.
- Nie było żadnej współpracy z nowym sztabem. Trochę żałuję, że odchodzę z Legii po dziewięciu latach, ale teraz będę chciał pracować na własne nazwisko - mówi Marek Saganowski.
Pewnie sympatycy ŁKS chętnie powitaliby go w ŁKS. Jego doświadczenie przydałoby się w klubie z al. Unii. W tej chwili wydaje się jednak mało prawdopodobne. Ponoć napastnik ma przejąć drugoligowy Motor Lublin. Rządzą tam teraz ludzie, którzy pracowali w Legii. W lubelskim klubie członkiem rady nadzorczej jest Bogusław Leśnodorski, a funkcję dyrektora sportowego objął tam Michał Żewłakow.
Saganowski, po zakończeniu piłkarskiej kariery, najpierw przez dwa lata był asystentem trenera w drugim zespole Legii (od 2016 r.), a w sezonie 2018-19 prowadził samodzielnie zespół do lat 19. Od kwietnia 2019 r. pełnił funkcję asystenta Aleksandara Vukovicia. W dwóch meczach prowadził pierwszy zespół samodzielnie. Saganowski jeszcze kilka dni temu otrzymał od klubu propozycję współpracy na innych zasadach, ale odmówił.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hit! Pokazali taniec Radwańskiej i jej koleżanek. Tak balowała na weselu znajomych
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża