Lionel Messi po akcji z odwiecznym kolegą z Barcelony Jordi Albą rozmontował obronę gospodarzy w drugiej minucie doliczonego czasu gry zdobył bramkę, zapewniając Interowi Miami remis 1:1.
„Flamingi” argentyńskiego trenera Gerarda „Taty” Martino po dwóch meczach nowego sezonu MLS mają 4 punkty, pozostałe drużyny Konferencji Wschodniej rozegrały na razie tylko jeden mecz.
Spotkanie starych znajomych z Barcelony
Mecz w Los Angeles okazał się spotkaniem starych znajomych z Barcelony. Z jednej strony zagrali Leo Messi, Luis Suarez, Jordi Alba i Sergi Busquets, a z drugiej – Riqui Puig (który nie tak dawno wróżono przyszłość Xaviego i Andresa Iniesty) i Martin Caceres (który zdobył potrójną koronę z „Blaugraną” w sezonie 2008/09).
Współwłaściciel Interu Miami, David Beckham spotkał się także ze starymi znajomymi z Galaxy – gdyby Anglik nie przeniósł się kiedyś do tego klubu, najpewniej do powstania projektu Interu Miami nigdy by nie doszło.
Puig zmarnował karnego dla Los Angeles Galaxy
Los Angeles Galaxy mogło otworzyć wynik już w 13. minucie. Busquets chwycił Josepha Paintsila w polu karnym za ramię – sędzia od razu wskazał na rzut karny.
Jednak bramkarz Interu Miami Drake Callender wyciągnął strzał Puiga.
„Flamingi” miały zauważalnie większe posiadanie piłki (64% do 36%), ale Galaxy strzelał częściej – 24-11 na korzyść gospodarzy. W 29. minucie Puig po strzale z pola karnego trafił w poprzeczkę.
Gol Joveljicia i odpowiedź Messiego
Bramka padła dopiero w 75. minucie. Ten sam Puig uderzył zza pola karnego, piłkę odbił bramkarz pod nogi Marca Delgado, który wyłóżył ją Dejanovi Joveljicowi. A wychowanek Crvenej Zvezdy Belgrad wtoczył futbolówkę do siatki.
W 88. minucie Delgado przyczynił się do utraty gola: sfaulował Busquetsa w środku pola, otrzymując drugą żółtą kartkę i osłabiając Galaxy w końcówce. Goście bardzo szybko wykorzystali grę w przewadze: w 90+2 minucie Messi i Alba zagrali wzorowo, wykończąc wszystko wyrónującym golem Argentyńczyka.
Plejada gwiazd na trybunach przybyła na Messiego
Mecze w Los Angeles to zawsze parada gwiazd, które przychodzą zobaczyć swoją drużynę i Messiego.
Tym razem stadion odwiedził największy tenisista – Novak Djoković. Przywitał się ze sławnym koszykarzem Vlade Divaciem.
Spotkanie z loży VIP-ów oglądali aktorka Halle Berry jej partner, piosenkarz i autor tekstów Van Hunt Jr.
W pobliżu rodziny Beckhamów zauważono także hollywoodzką gwiazdę Edwarda Nortona. I aktorkę Liv Tyler!
Pojawiła się także aktorka i piosenkarka Hilary Duff.
Wokalista Imagine Dragons, Dan Reynolds, niezbyt uważnie śledził poczynania Messiego i wolał spędzić czas z aktorką Minką Kelly.
Następny mecz Interu Miami zaplanowano na 2 marca. „Flamingi” podejmą wówczas Orlando City.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?