Wielkie szczęście miał 47-letni pabianiczanin, który spowodował bardzo niebezpieczny wypadek. 14 stycznia po godz. 20 jechał oplem astrą i chciał zjechać z drogi ekspresowej S14 na węźle w Szynkielewie. Podczas zjazdu uderzył w barierę energochłonną.
Na pomoc natychmiast ruszył kierowca samochodu osobowego i ciężarówki, którzy jechali za nim. Ale gdy podeszli, żeby udzielić mu pomocy, 47-latek zaczął cofać opla i uderzył w bok naczepy ciężarówki. Kierowcy, którzy zamierzali mu pomóc, zorientowali się, że mężczyzna może być pijany i natychmiast zabrali mu kluczki do auta. Zadzwonili po policję. Od 47-latka wyraźnie było czuć alkohol, a po zbadaniu go alkomatem okazało się, że miał w organizmie 2,5 promila alkoholu.
Zatrzymano mu prawo jazdy i dowód rejestracyjny. Teraz odpowie przed sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowych. Grozi mu za to do 2 lat więzienia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji