Międzynarodowa impreza na łódzkich kortach. Polscy zawodnicy wygrali turniej na MKT

Rywalizację na kortach w parku im. księcia Józefa Poniatowskiego, w dziewiątej już edycji turnieju Lodz Varitex Cup, w grach singlowych wygrali Polacy - Weronika Ewald i Fryderyk Lechno-Wasiutyński.

Uczestnicy oraz oficjele bardzo chwalili organizację łódzkiego turnieju. Działacze MKT oraz sponsor imprezy pokazali, że Łódź potrafi przygotować prestiżowy, międzynarodowy turniej, którym można się szczycić w tenisowym świecie. Wszyscy podkreślali, że warto postarać się, aby w przyszłym roku Lodz Varitex Cup zyskał pierwszą kategorię.

- Poznanianka, rozstawiona z numerem pierwszym, pokonała w finale warszawiankę Malwinę Rowińską, numer trzy, 6:4, 6:4 - mówi Paweł Kaczorowski doradca zarządu MKT. - To był bardzo interesujący, emocjonujący i stojący na wysokim poziomie finał. Nasze czternastolatki, jeśli oczywiście nadal będą pracowały tak sumiennie, mogą za jakiś czas podążyć drogą wyznaczoną przez Igę Świątek.

- W finale chłopców Fryderyk Lechno-Wasiutyński pokonał 6:1, 1:6, 6:3 Rosjanina Grigoruja Szebekina, rozstawionego z numerem pierwszym. Warto dodać, że zawodnik z Poznania nie miał łatwej drugi do finału, bowiem wcześniej musiał rywalizować z bardzo mocnymi tenisistami z Czech, Ukrainy czy Rosji. Wykazał się jednak dobrym przygotowaniem, wyśmienitą mentalnością i dlatego nie miał sobie w Łodzi równych.

- W turnieju walczyli też łódzcy tenisiści: Julia Daroszewska, Malwina Edyk i Sebastian Maranda, ale tym razem nie zdołali się przebić do finałowej batalii. To jednak zdolna młodzież, dlatego wierzę, że jeszcze ich czas nadejdzie.

W deblu chłopców górą byli Barbier Gezau (Francja) i Marquez (Portugalia), zaś wśród dziewcząt Ewald i Bozova (Rumunia).

Łódź mogłaby organizować jeszcze bardziej znaczące turnieje, ale bez kortu centralnego nie będzie to wykonalne. Warto się przymierzyć do takiej inwestycji, bowiem koszty kortu z czterema kameralnymi trybunami nie byłyby wielkie. Fachowcy szacują, że wszystko zamknęłoby się w kwocie pięciu milionów zł. Przeprowadzenie takiej inwestycji otworzyłoby przed Łodzią szansę na organizację kolejnych dużych, europejskich imprez sportowych.