MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy kontra instruktorzy. Robią z ulic plac manewrowy! [zdjęcia]

(kz)
W ciągu godziny ul. Doły przejechało wczoraj około 30 samochodów z „L”.
W ciągu godziny ul. Doły przejechało wczoraj około 30 samochodów z „L”. Krzysztof Zając
Odchodzące od ul. Smutnej ulice Doły i Łomnicka pełnią rolę... placu manewrowego dla samochodów nauki jazdy. Mieszkańcy skarżą się, że elki nie tylko co chwila tamtędy przejeżdżają i spowalniają ruch, ale także ćwiczą na podjazdach do posesji.

– Rano budzi mnie ujadanie psów, które nerwowo reagują na auta podjeżdżające tuż pod bramę – opowiada Agnieszka Biernacka z ul. Doły. – Kiedyś zwróciłam uwagę instruktorowi, prosząc, by gdzie indziej ćwiczył manewry z kursantem, ale on tylko mnie zwymyślał.
Niektórzy mieszkańcy wymalowali przed swoimi posesjami znak z przekreśloną literą L, ale to nie pomaga, bo instruktorzy twierdzą, że podjazdy nie są usytuowane na prywatnym terenie.

CZYTAJ TEŻ: Zmarło 6-tygodniowe niemowlę - winny szpital?

– Jak chodzi o sprzątanie i odśnieżanie, to okazuje się, że mamy taki obowiązek, ale gdy żądamy zakazu szkolenia na naszych podjazdach, wmawiają nam, że to droga publiczna – skarży się właścicielka domu przy ul. Łomnickiej.
Leszek Wojtas ze straży miejskiej niestety przyznaje rację instruktorom.

– Każdy ma prawo wykonać manewr zawracania, korzystając z istniejących podjazdów, nie jest to wykroczenie – wyjaśnia.
Co innego, gdyby instruktorzy upodobali sobie jeden konkretny podjazd, wówczas można by na nich złożyć skargę. Wjazd jest też zabroniony, gdy podjazd znajduje się na prywatnej działce, wtedy obowiązują bowiem przepisy o ochronie własności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany