W szkole obiecała, że we wtorek na spotkaniu z przedstawicielami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych będzie zastanawiać się, co zrobić, aby problematyka dopalaczy pojawiła się i była mocno widoczna w szkołach i była skierowana do uczniów. Podkreślała, jak ważna jest reakcja i pomoc dorosłych młodzieży, która wpada w tarapaty. Za drugi ważny problem uznała przemoc, w tym psychiczną wśród rówieśników.
- Od listopada było 75 tysięcy połączeń i tylko 2,6 tys. połączeń od osób dorosłych - podała minister edukacji - to pokazuje, że my dorośli często albo przemocy nie widzimy albo widzieć nie chcemy.
Przedstawicielkom łódzkich przedszkoli, głównie dyrektorkom i nauczycielkom, wyjaśniała natomiast idee nowych propozycji dotyczących obligatoryjnej nauki języka angielskiego dla wszystkich dzieci od 2020 r. oraz przyjmowania dwulatków do najmłodszych grup.
Ponieważ angielski jest w tej chwili niezbędnym narzędziem pracy naszą intencją jest aby każdy 3-4-latek już z tym językiem się osłuchiwał – tłumaczyła Kluzik-Rostkowska.
Dla dyrektorów przedszkoli największym problemem są kwalifikacje kadry do prowadzenia zajęć w okresie do 2020 r. MEN określił je jako dobrą znajomość języka potwierdzoną First English Certificate na poziomie B2 oraz przygotowaniem metodycznym do jego nauczania.
- A co z innymi kwalifikacjami, np. ukończonymi kursami, znajomością języka potwierdzoną oceną z matury, na studiach itp. - pytały dyrektorki, które od września muszą zapewnić edukację anglojęzyczną w swoich placówkach.
Tego na spotkaniu nie udało się rozstrzygnąć.
- Zajrzyjcie do rozporządzenia i piszcie do nas swoje uwagi, ten jak każdy projekt wymaga jeszcze konsultacji – radziła minister.
Sprawę dwulatków uzasadniała natomiast tak:
Pomysł zrodził się z obserwacji, że żłobki są pełne, a w przedszkolach zostają wolne miejsca. Jednak przyjęcie dwulatka do przedszkola będzie można rozpatrywać, gdy zabraknie miejsc w żłobku, a w przedszkolu będą. Albo kiedy do przedszkola chodzi starsze rodzeństwo i rodzic mógłby oszczędzić sobie wożenia młodszego do innej placówki.
Ponadto to samorząd musiałby skalkulować w przypadku dużej ilości dwulatków, czy stać go na utworzenie kolejnego żłobka czy też dofinansowanie podniesienia kwalifikacji i zwiększenia liczby personelu w przedszkolu.
Przedstawicielki łódzkich placówek zwróciły ponadto uwagę pani minister na problemy, z jakimi borykają się na co dzień: niedoinwestowanie przedszkoli, brak logopedów i terapeutów dla dzieci, które potrzebują wsparcia. A takich dzieci jest coraz więcej.
Po południu minister edukacji pojechała w odwiedziny do kolonistów w Grotnikach.
Dziś natomiast w Kuratorium Oświaty w Łodzi mówić będzie o bezpłatnych podręcznikach.
CZYTAJ RÓWNIEŻ
Minister kultury, prof. Małgorzata Omilanowska, zwiedziła EC1. Listu nie było
Minister Maria Wasiak w Szkole Filmowej. Obiad i po obiedzie
Ewa Kopacz w Łodzi. Premier obiecała 100 milionów dla ICZMP
Plaga zatruć dopalaczami na Śląsku. 50 osób w szpitalach po zażyciu "mocarza" [x-news]:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Finał "Tańca z Gwiazdami" bez kultowej postaci. Nagle wycięli go z programu!
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji
- Ałła Pugaczowa była supergwiazdą ZSRR. Dziś ma nową twarz i dzieci w wieku wnuków