MPK likwiduje kamery w najstarszych tramwajach

Pasażerowie tramwajów zaalarmowali nas, że w niektórych z nich zniknęły zainstalowane tam wcześniej kamery. Dotyczy to starych dwuwagonowych składów typu 805N. Kamery, szczególnie w drugich wagonach, podnosiły bezpieczeństwo podróżnych. Mniej było też dewastacji i aktów wandalizmu. Dlaczego więc miejski przewoźnik z nich rezygnuje?

– Zdemontowane zostały 32 kamery, które stanowiły część monitoringu dostarczonego przez firmę GMV Innovating Solutions – informuje Agnieszka Magnuszewska, rzecznik MPK Łódź. – W maju 2011 roku podpisaliśmy umowę na montaż monitoringu tej firmy w 183 tramwajach i autobusach za kwotę 3,7 mln zł. Niestety, już w pierwszych latach jego użytkowania okazało się, że monitoring jest wadliwy. Wielokrotnie nie można było odczytać nagrania albo w ogóle kamery nie rejestrowały obrazu. W chwili wypadku czy kolizji następowało zerwanie nagrania. Po dwóch latach od uruchomienia monitoringu był problem z odczytaniem ponad 50 nagrań ze względu na usterki systemu. Nie można było rozwiązać umowy z firmą GMV przed terminem zawartym w umowie, bo wiązałoby się to ze zwrotem unijnego dofinansowania tego projektu, wynoszącym około 3 mln zł. W połowie 2018 r. zakończył się okres umowy z firmą GMV i jesienią zarząd wyraził zgodę na demontaż tych urządzeń, które były niesprawne. Do tej pory zdjęto 32 kamery w wagonach z zajezdni Chocianowice. Spółka poszukuje nowego dostawcy monitoringu do tych pojazdów, które wcześniej były wyposażone w system firmy GMV.

Pogoda na poniedziałek + 2 kolejne dni (21 + 22-23.01.2019):