MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na Karolewie trzeba jechać... pod prąd! Dziwne pomysły ZDiT...

(ao)
Aby jadący od ul. Wileńskiej samochód mógł ominąć linię ciągłą, musi wjechać na przeciwległy pas ruchu.
Aby jadący od ul. Wileńskiej samochód mógł ominąć linię ciągłą, musi wjechać na przeciwległy pas ruchu. Łukasz Kasprzak
Zarząd Dróg i Transportu wprowadził na Karolewie nowe oznakowanie, które – jak twierdzą urzędnicy – ma poprawić bezpieczeństwo na ulicach. Okazuje się jednak, że pas dla rowerzystów wymalowany na ul. Bratysławskiej (przy Wileńskiej) wymusza na kierowcach... jazdę pod prąd.

Pas na ul. Bratysławskiej pojawił się tuż przy skrzyżowaniu z ul. Wileńską (jadąc w kierunku ul. Wróblewskiego). Linią ciągłą wydzielono część jezdni, którą mogą poruszać się rowerzyści. Skutek jest taki, że dwa jadące w przeciwnych kierunkach auta nie mogą się minąć, bo dla samochodów jadących od ul. Wileńskiej zostaje zbyt mało miejsca. Żeby nie przeciąć linii ciągłej, muszą wjechać na przeciwległy pas ruchu.

Dziwnym rozwiązaniem są także progi spowalniające, umieszczone na... parkingach i miejsca parkingowe wystające na jezdnię, co zmusza kierowców do niebezpiecznych manewrów. Widocznie ZDiT uważa, że im dziwniejsza będzie organizacja ruchu, tym kierowcy będą jeździć ostrożniej. Im bardziej niebezpiecznie, tym bezpieczniej?

ZOBACZ TEŻ FILM Przywiązali kobietę do łóżka i pobili na śmierć. Chcieli wypędzić z niej demona (napisy) (autor DE RTL TV/x-news)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany