MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na razie odszedł tylko jeden piłkarz

(bart)
Czy Adrian Budka zostanie w Widzewie?
Czy Adrian Budka zostanie w Widzewie? maciej stanik
Już w najbliższy wtorek piłkarze Widzewa, siódmej drużyny ekstraklasy, spotkają się w klubie na pierwszym treningu w okresie przygotowawczym. Niektórzy straszą, że szkoleniowiec łodzian Radosław Mroczkowski nie będzie w stanie normalnie ćwiczyć, bo zabraknie mu zawodników.

Naszym zdaniem, nie powinno jednak być aż tak źle. Wypada oprzeć się na faktach. Na dziś wiadomo, że w trzynastu wiosennych kolejkach w widzewskiej koszulce nie będzie walczył Nika Dzalamidze, który poszuka szczęścia w Jagiellonii Białystok. Ale za Gruzinem chyba nikt nie będzie płakał, wystarczy przypomnieć sobie jego ostatnie występy w łódzkim klubie. Dla nikogo nie jest tajemnicą, że zainteresowane pozyskaniem Sebastiana Madery jest Zagłębie Lubin. Na razie działacze obu klubów prowadzą wstępne rozmowy. Istnieje spora szansa, że zakończą się one powodzeniem, bo ten obrońca jasno deklaruje, iż chce zmienić otoczenie. Inna sprawa, że łodzianie mogą i powinni sporo zarobić na tej transakcji, bowiem Madera jest związany umową z Widzewem jeszcze przez kilka lat. Na razie nie wpłynęła żadna konkretna oferta dla innego defensora, Dudu. Ma ważny kontrakt do czerwca przyszłego roku. Wydaje się, że Mroczkowski będzie za tym, żeby zatrzymać Brazylijczyka do końca sezonu (a pamiętajmy, że trener ma od jakiegoś czasu istotny głos przy transferach). Widzew złożył propozycję przedłużenia umowy jednemu z najlepszych graczy w ostatnim czasie, Adrianowi Budce. Zawodnik przebywa teraz na urlopie i ma dać odpowiedź na początku roku. Wierzymy, że skuteczność odzyska choćby Piotr Grzelczak i strzeli więcej niż trzy bramki. Poprzedniej wiosny zdobył pięć goli w ekstraklasie.
Czy Adrian Budka zostanie w Widzewie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany