Tomasz Kalita nie żyje
Były rzecznik SLD cierpiał na raka mózgu. - Mam glejaka wielopostaciowego - mówił otwarcie. - Według definicji Światowej Organizacji Zdrowia to rodzaj złośliwego nowotworu mózgu. Nie wiadomo, tak naprawdę, co go powoduje, jakie są przyczyny jego powstawania. Glejaki pod względem śmiertelności na skutek chorób nowotworowych są w Polsce na 9. miejscu u mężczyzn i na 13. u kobiet. Tomasz Kalita walczył z chorobą ponad pół roku. W trudnych chwilach wspierała go jego partnerka, a później żona.
Nie żyje Tomasz Kalita
Tomasz Kalita urodził się w Bielsku-Białej. Z wykształcenia był politologiem, absolwentem Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku, studiował także na Uniwersytecie Warszawskim.
O śmierci Tomasza Kality poinformował na facebooku m.in. Andrzej Golimont.
Tomasz Kalita nie żyje
W ostatnich miesiącach Tomasz Kalita wspierał ustawę ułatwiającą dostęp do medycznej marihuany. Pod koniec października 2016 r. Kalita spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą, z którym rozmawiał o onkologii w Polsce i "o legalizacji tzw. oleju z kannabinoidów". W Sejmie utknęły dwa projekty dotyczące wykorzystywania marihuany do celów medycznych. Jeden złożył jeszcze w lutym 2016 r. Piotr Liroy-Marzec w imieniu klubu Kukiz'15, drugi to projekt SLD znany jako "Ustawa Kality".
- Nie chcę być legalnym ćpunem, tylko chcę wyzdrowieć - mówi Tomasz Kalita, opowiadając o swojej walce z chorobą nowotworową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
